Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w maju podczas lekcji religii w Szkole Podstawowej nr 3 w Łęczycy. Sprawę do kuratora oświaty skierował rzecznik praw dziecka. Katechetę, tak jak innych nauczycieli, obowiązuje bowiem Karta nauczyciela. Rzecznik przesłuchał ucznia oraz zakonnika.
- Ostatecznie rzecznik umorzył dochodzenie, ponieważ uznał, że nie doszło do uchybienia godności zawodu katechety - wyjaśnia Ryszard Ziarkowski, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 w Łęczycy.- Dlatego oczywistym jest, że katecheta pozostanie w szkole.
Wcześniej postępowanie w tej sprawie umorzyła też łęczycka prokuratura. W piśmie, uzasadniającym decyzję, możemy przeczytać, że zakonnik przyznał, że postąpił niewłaściwie naruszając cielesność chłopca , jednak stwierdził, że zrobił to dla bezpieczeństwa ucznia.
Oburzenia decyzją prokuratury oraz rzecznika dyscyplinarnego nie kryje matka chłopca.
- Prokuratura doszukiwała się winy Kamila, dlatego miałam nadzieję, że chociaż rzecznik dyscyplinarny sprawi, że katecheta nie będzie już więcej uczył religii. Niestety, sprawę po raz kolejny zamieciono pod dywan - nie kryje irytacji Wiesława Cieślińska.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?