Ryk rozgrzanych do czerwoności silników i pisk opon niejednego mieszkańca Piątku przyprawiły o dreszcze. Dzisiaj, 28 kwietnia, miłośnicy czterech kółek zjechali się do centrum Polski na pierwsze piątkowskie ściganie. Choć pogoda dawała wiele do życzenia, amatorów szybkiej jazdy na placu targowym nie brakowało. Na linii startu stawiło się piętnastu kierowców. Każdy mógł startować kilka razy i tym samym poprawić swój czas. Widzowie mogli podziwiać w akcji starsze i nowsze modele volkswagena, hondy, forda czy subaru, które było niezwyciężone. Pogoda jednak dała się we znaki. Śliska nawierzchnia zmusiła organizatorów do skrócenia trasy wyścigu. Był jednak atut deszczowej aury, spore kałuże przełożyły się na widowiskowość imprezy. – Z jednej prostej musieliśmy zrezygnować, z uwagi na ogromną kałużę, która mogła zagrażać bezpieczeństwu kierowców – mówi Paweł Ciurzyński, prezes Bractwa Rajdowego, organizatorów piątkowskiego ścigania. – Kierowcy spisali się bardzo dobrze. Świetne wyniki osiągał kierowca forda mondeo i na myśl nasuwa się nasze powiedzenie:nie prędkość, a technika zrobią z ciebie zawodnika – dodaje. Powtórka imprezy odbędzie się być może już w najbliższy piątek.
Agnieszka Jędrzejczak
Wideo
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!