Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dowcip JESIENI 2005

[email protected]
Z serii o blondynkach Blondynka kłóci się z mężem. W końcu on, zmęczony, oświadcza: – No, dobrze, niech będzie po twojemu. Na to ona: – Za późno! Zmieniłam zdanie...

Z serii o blondynkach

Blondynka kłóci się z mężem. W końcu on, zmęczony, oświadcza:

– No, dobrze, niech będzie po twojemu.

Na to ona:

– Za późno! Zmieniłam zdanie...

Blondynka zwierza się blondynce:

– Dowiedziałam się, że mąż mnie zdradza. Jak myślisz, powiedzieć mu o tym?

Druga na to z przejęciem:

– A myślisz, że on o tym nie wie?

Z listu Piotra Renera z Olkusza

Doświadczony lekarz

W szpitalu Masztalski wchodzi do gabinetu ordynatora i pyta:

– Co z teściową, panie doktorze?

– Źle – odpowiada lekarz. – Musi być pan przygotowany na najgorsze.

– Co, umiera?!

– Nie, jest zdrowa jak koń, ale dzisiaj wychodzi i mówi, że chce zamieszkać z wami...

Nadesłał Bohdan Pawik z Poraja


Dowcip im głupszy, tym lepszy

Prawdziwy twardziel:
– zatrzymuje wentylator palcem,
– sika na linię wysokiego napięcia,
– używa „kropelki” zamiast kropli do oczu,
– obraża skinów,
– nie wyprowadza się z domu, kiedy przyjeżdża teściowa...
Nadesłał Zygfryd Waloszek ze Świętochłowic

Wyjątek z wywiadu Agaty Christie dla telewizji
Pytanie dziennikarza:
– Jak rodzą się u pani pomysły kolejnych powieści kryminalnych?
Odpowiedź pisarki:
– Podczas zmywania naczyń. Jest to tak obrzydliwe i irytujące zajęcie, że lęgną się w głowie najbardziej zbrodnicze myśli...
Nadesłała Stenia Kmieć z Częstochowy

Z serii „Kobiety za kierownicą”
– Tatusiu, czy ty wiesz, że mama jest lepszym kierowcą od ciebie?
– Chyba żartujesz?
– Uwierz mi. Sam mówiłeś, że przy zaciągniętym hamulcu ręcznym samochód nie ruszy z miejsca, a mama wczoraj przejechała prawie 15 kilometrów!
Nadesłała Agnieszka Niedziela z Bielska-Białej

Z zeszytów szkolnych
• Jagna ponosi karę za swoje powaby, które wodziły za nos mężczyzn.
• Przy ognisku harcerskim jedliśmy z apetytem kiełbaski wraz z harcerkami.
• Wanda nie chciała Niemca i wrzuciła się do wody.
Nadesłał Jakub Gielnik z Tychów

Menelik*
Do monopolowego wchodzi menel i zwraca się do sprzedawczyni:
– Proszę to wino za cztery złote.
Ekspedientka na to, że wino podrożało i teraz kosztuje cztery złote i dwadzieścia groszy. Menel wkłada rękę głęboko do kieszeni, po dłuższym szperaniu wyciąga dwadzieścia groszy i podając je sprzedawczyni, mówi:
– Proszę, cena nie gra roli...
Z listu Marty Cembrzyńskiej ze Sławkowa

————————
* Menelik, czyli żart o menelach; nazwę wymyślił i zbiór menelików wydał nie tak dawno
Krzysztof Daukszewicz.

Nowe uśmieszki Kaliny Beluch z Radzionkowa
Z rozmów podsłuchanych:
– Zajmij się mną – poprosił ogień zapałkę.
H H H
Pytanie z kuchni japońskiej:
– Czy po sake człowieka sushi?
H H H
Jesień. A ja śniłam o wczasach na Jawie...
H H H
Czy bulion grzybowy jest naprawdę wegetariański? Przecież wśród grzybów są gąski i kurki!

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto