Fotoradar w Łęczycy będzie pracował dłużej

– W trakcie umowy doszło do kilku awarii urządzenia. Musieliśmy oddać fotoradar do naprawy. To spowodowało, że przez pewien okres nie mogliśmy z niego korzystać – tłumaczy Rafał Koperkiewicz, kierownik wydziału promocji w Urzędzie Miasta w Łęczycy i rzecznik prasowy.

Urząd Miasta w Łęczycy dzierżawi fotoradar od Zakładu Urządzeń Radiolokacyjnych Zurad z Ostrowa Mazowieckiego. Strażnicy miejscy wystawili urządzenie na ulice tuż po Bożym Ciele. Od tego czasu urządzenie miało awarię aż trzykrotnie: w lipcu, sierpniu i wrześniu.

W dwóch przypadkach strażnicy nie mogli zgrywać zdjęć, a w kolejnym fotoradar po prostu przestał działać. Przez awarie urządzenie nie mierzyło prędkości na drogach w sumie 24 dni. Oznacza to, że termin zakończenia umowy przesunięto o czas przestoju w pracy fotoradaru. Umowa nie wygaśnie 10 października, a 3 listopada. Fotoradar będzie pracował także w soboty i niedziele.

– Firma wystawiła za miesiące awarii pomniejszone faktury za czas przestoju – dodaje Koperkiewicz.

Strażnicy miejscy dostali zezwolenie na ustawianie fotoradaru na trzech ulicach: Henryka Sienkiewicza, Kaliskiej i Belwederskiej. Zaszły zmiany w przypadku tego ostatniego odcinka. Początkowo na ul. Belwederskiej strażnicy nie ustawiali fotoradaru, bo nawierzchnia była tak zniszczona, że nie było sensu kontrolować tam prędkości. Teraz, gdy Przedsiębiorstwo Robót Drogowych z Kutna naprawiło ulicę, kierowcy muszą spodziewać się również tutaj urządzenia mierzącego prędkość.

Przypomnijmy, że z przenośnego fotoradaru na łęczyckich ulicach miasto korzysta od 2008 roku. W ciągu pięciu lat fotoradar dał wpływy do budżetu na kwotę miliona 513 tysięcy 611 złotych 32 groszy.

W tym roku od momentu rozpoczęcia pracy fotoradaru na ulicach Łęczycy, strażnicy miejscy wystawili około 1,8 tysięcy mandatów.