Teraz w klasztorze trwa niewielki remont pokoi, który przygotuje klasztor do letniej inwestycji.
- Remont jest konieczny, więc musimy sobie jakoś poradzić własnymi siłami i pieniędzmi - mówi ojciec Leszek Walkiewicz, gwardian klasztoru i proboszcz parafii.
O remont proszą się ściany klasztoru i po części także kościoła. Ich stan nie zadowala. Tynki odpadają, a spod nich wybijają czerwone cegły. Remontu wymaga przede wszystkim korytarz i przedsionek kościoła. - Tynki same już odpadają ze ścian. W najgorszym stanie jest parter klasztoru, gdzie odpada farba razem z tynkami. Odwodnić trzeba też ściany w korytarzu kościelnym i przedsionku. Poprzedni proboszcz osuszył ściany od zewnątrz, jeśli teraz osuszymy je od wewnątrz, problem całkowicie zniknie - dodaje gwardian.
Podczas remontu konieczne będzie zamknięcie części kościoła, dlatego przełożeni odkładają remont na przyszły rok. Koszty inwestycji oszacowano na około 300 tysięcy złotych. Niektóre etapy prac są kosztowne, więc przełożeni klasztoru musieli zrezygnować z wykonania np. tynków konserwatorskich i zastąpić je wapiennymi. - Musimy zrezygnować z prac, które wymagają dużych nakładów pieniężnych - nie ukrywa ojciec Leszek.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?