Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja w Łęczycy. Głuche telefony blokują numer alarmowy 997

Agnieszka Jędrzejczak, Tomasz Dębowski
Archiwum NaszeMiasto.pl
Policja w Łęczycy i Kutnie stara się poskromić "żartownisiów", którzy blokują linię alarmową 997. Głuchych telefonów, zgłoszeń o zalanym mieszkaniu czy braku prądu jest wiele. Niestety osoby, które dzwonią z taką sprawą, nie mają świadomości, że mogą blokować linię osobie, która naprawdę potrzebuje pomocy policjantów.

– Wielokrotnie na numer alarmowy 997 zdarzają się telefony, które niepotrzebnie blokują linię alarmową – mówi st. asp. Agnieszka Ciniewicz, oficer prasowy łęczyckiej komendy. – Zdarzają się głuche telefony albo pomyłki telefoniczne. Równie często dzwonią osoby, które zgaszają problem, którego rozwiązanie należy do kompetencji innych służb m.in. niesprawna sygnalizacja świetlna, połamane drzewa, dziura w jezdni, źle ustawione znaki drogowe, zgubienie dokumentów, czy też zalanie mieszkania.

Przed wybraniem numeru alarmowego warto zastanowić się czy sprawa, z którą się dzwoni, wymaga interwencji policji. To zdanie podziela Paweł Witczak, oficer prasowy KPP W Kutnie, który zastrzega jednak, że głupie żarty zdarzają się bardzo rzadko.

Jednym z bardziej spektakularnych zdarzeń, był przypadek sprzed dwóch lat, gdy 15-latek z Żychlina informował o bombie, rzekomo podłożonej na stadionie narodowym, gdzie miał być rozgrywany mecz w ramach EURO.

- Zdarza się, że są telefony na dyżurkę z pretensjami od osób, wobec których były prowadzone różne interwencje. Często takie osoby mówią na przykład, że policjant w czasie interwencji był pod wpływem alkoholu. Te informacje się oczywiście nie potwierdzają. Za wprowadzanie funkcjonariuszy w błąd, też jest kara - opowiada Paweł Witczak.

W sytuacji sprzed kilku dni, policja szybko wytypowała nadawcę sms-a, który jest mieszkańcem Skwierzyny w województwie lubuskim. Mężczyzna był pijany i chciał sobie zażartować. Teraz stanie przed sądem. - Dla nas nie ma anonimowych telefonów, nawet jeśli są one na kartę. Jesteśmy w stanie namierzyć każdy telefon. Pod kontrolą mamy też budki telefoniczne - przestrzega Witczak.

Kodeks wykroczeń za bezpodstawne wezwanie policji przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1,5 tys. zł. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność mundurowych, sąd może orzec nawiązkę do tysiąca złotych.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Policja w Łęczycy. Głuche telefony blokują numer alarmowy 997 - Łęczyca Nasze Miasto

Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto