Za pieniądze z Poznańskiej zostanie m.in. zmodernizowana ulica Popiełuszki, naprawione ulice i chodniki oraz wybudowane zaplecze kortów tenisowych. - Zabrakło burmistrzowi pieniędzy w budżecie, więc trzeba było czymś tę dziurę załatać. Zamiast wizytówki miasta, mamy kolejny rok zaniedbaną ulicę, która jest antyreklamą Łęczycy - uważa Zenon Działek, przedsiębiorca z ul. Poznańskiej.
Magistrat twierdzi zaś, że ogłoszenie przetargu i rozpoczęcie prac w zaplanowanym terminie jest niemożliwe ze względu na przedłużające się uzgodnienia z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, dotyczące wylotu kanalizacji deszczowej w pasie drogi krajowej nr 91. - Nie mamy wszystkich dokumentów, które są potrzebne do rozpoczęcia budowy - mówi Andrzej Olszewski, burmistrz Łęczycy.
W urzędzie tłumaczą, że po uzgodnieniach trzeba czekać na wydanie opinii środowiskowej, pozwolenie wodnoprawne, a w końcu pozwolenie na budowę. - Rejon ulicy Poznańskiej to centrum handlowe miasta. Co burmistrz zrobił dla tego obszaru? Z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że nic - twierdzi Krzysztof Urbański, radny miejski.
Urząd Miasta nie dostał także dofinansowania z tzw. schetynówek. Projekt złożony przez magistrat nie zdobył wielu punktów i nie zakwalifikował się. Magistrat nie odwoływał się od decyzji. - To, że remont Poznańskiej został w tym roku zdjęty z budżetu, wynika z nieudolności pracowników pana burmistrza, którzy najwyraźniej nie potrafią napisać wniosku o dofinansowanie - twierdzi z kolei radny Zenon Koperkiewicz.
Kwota, która była zabezpieczona w tegorocznym budżecie to dokładnie 1 mln 250 tys. zł. Za te pieniądze miała być przebudowana nawierzchnia, chodniki, miejsca postojowe i sieć wodociągowa na odcinku od ulicy Kilińskiego do skrzyżowania z ulicą Ogrodową.
- Wymagane dokumenty moglibyśmy uzyskać najwcześniej jesienią. Rozpoczęcie prac w tym okresie byłoby bezcelowe, wiązałoby się z paraliżem komunikacyjnym w mieście, utrudnieniami dla przedsiębiorców i lokatorów z tego obszaru nawet do wiosny przyszłego roku - twierdzi burmistrz Olszewski. - Trudno mnie podejrzewać o odłożenie inwestycji przed wyborami. W tym roku zdobędziemy wszelkie pozwolenia, ogłosimy przetarg, wyłonimy wykonawcę i prace będą mogły rozpocząć się nawet w lutym, jeśli pozwoli na to pogoda.
Tłumaczenia łęczyckiego magistratu nie przekonują przedsiębiorców. - Ten remont powinien rozpocząć się podczas ubiegłorocznej zimy, kiedy były warunki do prac, a handel w tym okresie jest mniejszy. Jeśli zamkną ulicę latem, wszyscy ucierpimy - przyznaje Maria Kowalska, przedsiębiorca z ulicy Poznańskiej.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?