- Ze względu na protesty mieszkańców lampy na razie będzie świeciły w normalnych godzinach, czyli całą noc - mówi Paweł Jóźwiak, komisarz pełniący obowiązki wójta gminy Daszyna.
Na zmiany nie zgadzali się też niektórzy radni gminy. Wcześniej komisarz twierdził, że skrócenie czasu świecenia lamp nie utrudni życia mieszkańcom gminy. Teraz przyznaje, że ciemności na drogach mogą być niebezpieczne. - Nie chcę narazić mieszkańców na dodatkowe kłopoty. Jest zima, tworzą się zaspy, więc gdybyśmy wyłączyli teraz lampy, byłoby po prostu niebezpiecznie -przyznaje komisarz Jóźwiak.
Pomysł nie został zupełnie wycofany, a przesunięty o dwa miesiące. Oświetlenie będzie działać krócej od kwietnia.
CZYTAJ TEŻ: Lampy przy drogach będą świecić krócej
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?