Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Już od pięciu lat nie ma nowych przedsięwzięć. Miasto zbuduje nową drogę do strefy

Mateusz Lipiński, dag
Mateusz Lipiński
W łęczyckiej podstrefie Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej na ponad 14 hektarach działają trzy firmy. Magistratowi już od pięciu lat nie udało się zaprosić do współpracy nowych inwestorów.

Do zagospodarowania pod inwestycje przemysłowe pozostało jeszcze 1,8 ha z łącznej powierzchnia 16 ha.

Kampmann rozpoczął działalność w Łęczycy na początku 2006 r. Firma produkuje systemy ogrzewania i wentylacji. Zakład HTL Lancet działa od grudnia 2006 r. W obiektach o pow. 14 tys. mkw. produkuje się sprzęt laboratoryjny i wyroby medyczne. Firma planuje się jeszcze rozbudowywać.

- Planujemy budowę następnej hali i pomieszczeń biurowych. Powiększenie parku maszynowego jest warunkiem niezbędnym do dalszego rozwoju zakładu - mówi Hanna Pawłowska, dyrektor Schraner Polska Sp. z o.o. Trzecią firmą działającą w łęczyckiej podstrefie jest szwajcarska spółka Schraner, która oficjalnie otworzyła fabrykę 25 września 2009 roku.

Zastój inwestycyjny w strefie musi niepokoić. Tym bardziej że podstrefa w Kutnie pokazuje, że pozyskanie inwestorów jest możliwe. Stopa bezrobocia w powiecie łęczyckim stale rośnie.

Zenon Koperkiewicz, łęczycki radny, twierdzi, że magistrat nie kwapi się do ściągnięcia nowych przedsiębiorców. Krytykuje też burmistrza za to, że nie zwiększa terenów łęczyckiej podstrefy ŁSSE.

- Konieczne jest zabezpieczenie środków na poszerzenie ŁSSE, by faktycznie stworzyć nowe miejsca pracy - mówi radny. - Całą poprzednią kadencję składałem na ręce burmistrza pisma w tej sprawie i nadal je składam. Bez efektu. Młodzi ludzie uciekają z Łęczycy, bo brakuje pracy. Jest zatrważające, że w innych miastach uzyskuje się dodatkowe grunty pod rozbudowę stref, a w Łęczycy nie można ściągnąć inwestora na pozostałe 2 ha terenu. Miasto posiada przecież uzbrojone grunty z dojazdem. Jedyne, czego trzeba, to poświęcenie czasu i chęci - kwituje Koperkiewicz.

- Obecnie nie ma inwestora, który byłby zainteresowany tym gruntem - komentuje Andrzej Olszewski, burmistrz Łęczycy. - Odbyło się spotkanie szefów ŁSSE z władzami gminy, na którym zapadła decyzja o odnowieniu projektu budowy drogi do ostatniego wolnego gruntu. 1,8 ha to dość mały obszar, dlatego trudniej znaleźć chętnych - twierdzi Olszewski.

Tymczasem w Kutnie podstrefa kwitnie i wciąż się rozwija. Dziś zajmuje powierzchnię 111 ha. Tereny kupiło 15 inwestorów. Część firm już funkcjonuje, inne są w budowie. Prezydent Kutna zapowiada, że chce czynić starania o powiększenie pod-strefy. Są bowiem kolejne firmy zainteresowane terenami. Miasto już czerpie korzyści ze strefy - ok. 3,5 mln zł z podatku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto