- Jeżeli na ręce prezesa Sądu Rejonowego w Łęczycy ponownie wpłynie prośba z Sądu Okręgowego w Łodzi o zaopiniowanie projektu zniesienia samodzielnego organizmu, jakim jest teraz sąd w Łęczycy, prezes podobnie jak w grudniu 2011 roku i lutym br. zaopiniuje ten projekt negatywnie - przekonuje Łukasz Witczak, przewodniczący wydziału rodzinnego i nieletnich oraz osoba zastępująca prezesa Grzegorza Manistę. - Ponieważ przedłużają się konsultacje społeczne w tej sprawie, lista sądów przeznaczonych do likwidacji bądź zniesienia, będzie ponownie weryfikowana. Bardzo byśmy się cieszyli, gdyby nas na nowej liście nie było - dodaje.
Głównym argumentem podnoszonym przez pomysłodawców reorganizacji sieci sądowniczej w Polsce, jest uzyskanie w ten sposób oszczędności.
- Oszczędności miałyby polegać na likwidacji kilku funkcji. Z Łęczycy zniknęłoby stanowisko prezesa i wiceprezesa czy stanowisko głównej księgowej. Natomiast kierownicy poszczególnych oddziałów i administracja oczywiście by pozostali. Są to małe oszczędności, bo z tego co pamiętam, będzie to około 1200 zł miesięcznie - zaznacza.
Drugim z argumentów za zniesieniem jest pomysł, by sędziowie z Łęczycy mogli być przenoszeni do nadrabiania zaległości (orzekania w sprawach) w sądzie macierzystym. Początkowo miała to być placówka w Zgierzu, ale ostatnio głośniej mówi się już o tej w Kutnie.
Jak informuje nas sędzia Łukasz Witczak, pojawiła się druga szansa i nadzieja na utrzymanie Sądu Rejonowego w Łęczycy, bez przemianowania go na oddział zamiejscowy.
- Pierwsze plany dotyczyły zniesienia sądów, które mają u siebie mniej niż 14 sędziów. Te plany ograniczono do sądów z 8 sędziami. Przypomnę, że w Łęczycy mamy 9 sędziów i jednego referendarza sądowego - wylicza Witczak.
- Ta informacja dotarła do nas tylko z kręgów poselskich. Żadnego oficjalnego pisma w tej sprawie jeszcze nie otrzymaliśmy - mówi Wojciech Czaplij, zastępca burmistrza miasta. - Oczywiście będziemy walczyć o sąd, na ile możemy. Mamy w ręku ten argument, że nasz sąd jest jednym z najbardziej skutecznych w województwie. Świadczą o tym statystyki orzekalności. Z kolei wydział ksiąg wieczystych działa tak sprawnie, że wszelkie dokumenty dostaje się w zasadzie "od ręki", co gdzie indziej jest niespotykane - przekonuje Czaplij.
Władze sądu nie wykluczają akcji protestacyjnej.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
