Proboszcz parafii w Strzelcach jechał pijany autem

Grzegorz Z. proboszcz parafii pw. św Świętej Trójcy wStrzelcach w powiecie kutnowskim został zatrzymany za jazdę na podwójnym gazie. Duchowny miał około dwóch promili alkoholu w wydychanym powietrzu. Władze Diecezji Łowickiej potępiły zachowanie duchownego.
W miniony poniedziałek około godziny 8.30 na ulicy Kościuszki w Kutnie, osobowy seat toledo, za którego kierownicą siedział ksiądz ze strzeleckiej parafii, został zatrzymany przez patrol policji do rutynowej kontroli.
- Kierowca znajdował się w stanie nietrzeźwym. Zostało mu zabrane prawo jazdy. Teraz prowadzimy postępowanie w tej sprawie. Duchownemu grozi do dwóch lat pozbawienia wolności - mówi asp. Jacek Stańdo pełniący obowiązki oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Kutnie.
Zachowanie proboszcza, który jest również wykładowcą w Wyższym Seminarium Duchownym w Łowiczu zostało już oficjalnie potępione przez władze diecezji łowickiej, na terenie której znajduje się parafia w Strzelcach. - Władza Diecezji Łowickiej ze smutkiem przyjęła wiadomość o wydarzeniu, jakie miało miejsce w poniedziałek 27 października. Jak informuje policja, w godzinach rannych ks. Grzegorz Z. prowadził samochód w stanie nietrzeźwym. Na szczęście nie doszło do kolizji i nikt nie został poszkodowany. Kierowca został natomiast zatrzymany - czytamy w oficjalnym oświadczeniu wydanym przez władze Diecezji Łowickiej.
- Ta sytuacja zasługuje na potępienie. Żaden człowiek, tym bardziej kapłan, nie powinien prowadzić samochodu po spożyciu alkoholu. Takie niemoralne zachowanie stwarza zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego - informuje ksiądz dr Piotr Karpiński, rzecznik prasowy Diecezji Łowickiej w Łowiczu. - Dlatego Diecezja Łowicka przeprasza wszystkich, których ta sytuacja dotknęła i zgorszyła. Władza diecezjalna dołoży starań, by sprawca incydentu podjął leczenie po wyjaśnieniu sprawy przez organy państwowe i wyraża nadzieję, że podobne, smutne zdarzenia nie będą miały miejsca w przyszłości - dodaje Karpiński.