Ulica Zachodnia w Łęczycy będzie remontowana. Zostanie zamknięta na czas prac?

Urząd Miasta w Łęczycy czeka na oferty od firm do przyszłego tygodnia. - Wszyscy mówili tylko o remoncie Belwederskiej, a zapomnieli, że remont na Zachodniej też jest bardzo potrzebny, asfalt w wielu miejscach jest mocno zniszczony - przyznaje pan Henryk, mieszkaniec Łęczycy. - Codziennie dojeżdżają tu samochody dostawcze do sklepów - dodaje.

Zniszczona nawierzchnia na ulicy Zachodniej od skrzyżowania z ulicą Kaliską aż do drogi w kierunku ogrodów działkowych im. Bohaterów Walk nad Bzurą zostanie zerwana. Na jej miejscu drogowcy wyłożą tzw. nowy dywanik asfaltowy. Gdy firma upora się z dziurawą drogą, zajmie się remontem chodników. - Najbardziej zniszczone krawężniki i płyty chodnikowe zostaną rozebrane, a w ich miejsce pojawią się nowe - mówi Krzysztofa Łuczak, rzecznik prasowy w Urzędzie Miasta w Łęczycy.

Koszty modernizacji ulicy Zachodniej oszacowano na 170 tysięcy złotych. Inwestycja będzie realizowana ze pieniędzy z budżetu miasta. - Aktualnie nie było ogłoszonego żadnego konkursu, który dawałby ewentualność wnioskowania o dofinansowanie inwestycji - przyznaje Łuczak.

Ulica Zachodnia jest jedyną drogą dojazdową do szpitala. Działa przy niej wiele sklepów branżowych, do których trzeba przywozić towar. Są też: szkoła podstawowa, przedszkole, biblioteka i bloki. Konieczne będzie zatem wytyczenie objazdów. - Za organizację ruchu w czasie remontu odpowiedzialny będzie wykonawca, który zostanie wyłoniony w przetargu - przyznaje Łuczak. - Tym niemniej już teraz, na etapie ogłoszonego postępowania, w specyfikacji warunków zamówienia zawarty jest zapis, aby prowadzona inwestycja nie kolidowała w żaden sposób z dojazdem do szpitala.

- Kiedyś mieliśmy podobną sytuację przy remoncie ulicy Zachodniej. Wtedy przejazd wyznaczono między blokami, karetki z powodzeniem przejeżdżały - wspomina Andrzej Pietruszka, dyrektor szpitala w Łęczycy.

Zenon Koperkiewicz, radny opozycyjny i mieszkaniec bloku przy ulicy Zachodniej, twierdzi, że od wielu lat wnioskował o remont ulicy. - Przez osiem lat burmistrz nie zrobił nic. Cieszy mnie, że zbliżające się wybory zmotywowały go do tego remontu - mówi Koperkiewicz. - Od dawna pisałem do urzędu o wybudowanie zatoczki dla autobusów przy szkole podstawowej i o remont chodników.