18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Grodnie, gminie Nowe Ostrowy kopano żwir. Były poseł Marek Wojtera twierdzi, że nie łamie prawa

Dorota Grąbczewska
Archiwum
Wojewódzki Sąd Administracyj ny w Łodzi uchylił wszystkie decyzje Starostwa Powiatowego w Kutnie oraz Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Skierniewicach, w sprawie nielegalnego wydobywania żwiru w Grodnie, gm. Nowe Ostrowy przez firmę Kasztelan, której współudziałowcem jest Marek Wojtera, były poseł Samoobrony.

Sprawa ewentualnego naliczenia kary w wysokości 1,3 mln złotych wraca do ponownego rozpatrzenia. Może też być zaskarżona do WSA.

To nie jedyna sprawa Marka Wojtery związana z kopaniem żwiru. Drugą sprawę prowadzi starostwo w Łęczycy. Chodzi o nielegalne kopanie stawów. Decyzję o legalizacji samowoli odrzucił prezes Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie.

W kwietniu 2009 r. Zdzisław Kostrzewa, wójt gminy Nowe Ostrowy, powiadomił starostwo w Kutnie o nielegalnym wydobywaniu żwiru. O procederze informowali mieszkańcy, którym ciężki sprzęt pracujący na wyrobisku zniszczył drogę.

- Pojechaliśmy na miejsce i zrobiliśmy wizję lokalną - mówi Grażyna Szałamacha, powiatowy geolog. - Zastaliśmy księżycowy krajobraz. Dwa wyrobiska. Jedno o powierzchni 30 na 60 metrów i głębokości od 2 do 4 metrów oraz drugie o wymiarach 60 na 150 metrów i głębokości od 2 do12 metrów. Na miejscu była koparka i spychacz. Kierowca koparki przyznał, że z wyrobiska wyjeżdża po 100 ciężarówek dziennie.

Pracownicy wydziału ochrony środowiska w starostwie wykonali dokumentację fotograficzną i wstępnie wymierzyli wyrobiska. W ocenie powiatowego geologa wybrano około 53 tysięcy ton żwiru bez pozwolenia, za co grożą podwyższone opłaty, będące 80-krotnością opłat, jakie właściciel powinien wpłacać w przypadku legalnej żwirowni.

- Wezwaliśmy prezesa firmy i Marka Wojterę, by sprawę wyjaśnili i wtedy zaczęło się zasypywanie wyrobiska - dodaje Andrzej Trzaskalski, dyrektor wydziału ochrony środowiska. - Zerwano warstwę humusu z powierzchni około 5 ha i zepchnięto ją do wyrobiska. W naszej ocenie nie było wątpliwości, że doszło do nielegalnego wydobycia żwiru. Wojtera tłumaczył nam wtedy, że za pomocą koparki robiono badania żwirowiska.

- To nie było nielegalne wydobycie żwiru, ale niwelacja terenu - mówi nam dziś Marek Wojtera, obecnie prezes spółki Kasztelan.

Starostwo wszczęło postępowanie administracyjne. Został powołany mierniczy górniczy z uprawnieniami, który oszacował, że z wyrobiska wybrano 34 tys. ton żwiru.

Dyrektor Trzaskalski przygotował decyzję o nałożeniu opłaty za nielegalne wydobycie w wysokości 1,3 mln zł (60 proc., czyli 786.247 zł miałaby dostać gmina Nowe Ostrowy, zaś 524.165 zł Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska). Wtedy zaczęły się problemy. - Były naciski ze strony ówczesnego starosty, aby opóźnić wydanie decyzji - przyznaje dziś Andrzej Trzaskalski. - Procedura przeciągała się. 2 lutego 2010 r. wydałem decyzję o naliczeniu kary za nielegalne wydobycie żwiru w wysokości 1,3 mln zł. Niewydanie decyzji miałoby konsekwencje w postaci naruszenia dyscypliny finansów.

Od tej decyzji odwołała się firma Kasztelan do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Skierniewicach, które nakazało ponowne zajęcie się sprawą. - Za to, że starałem się być rzetelnym urzędnikiem, przepłaciłem chorobą serca - mówi dziś Andrzej Trzaskalski. - Pod moją nieobecność doszło do umorzenia postępowania, pod którym podpisała się była wicestarosta.

Od tej decyzji o umorzeniu postępowania wobec Kasztelana odwołał się wójt Nowych Ostrów. - Długo się zastanawiałem - przyznaje Zdzisław Kostrzewa. - Chodziło o byłego posła Samoobrony. Musiałem jednak być uczciwy wobec swoich wyborców. Ewentualna kara za nielegalne wydobycie żwiru to kwota 786.247 zł jaka może wpłynąć do kasy gminy. Zrobiłem wszystko, by nikt mi nie zarzucił, że gmina straciła przez moje zaniechanie. Co do wydobywania żwiru nikt nie miał wątpliwości, że była to samowola. Sąd uwzględnił nasze racje.

Firma Kasztelan otrzymała koncesję na badania złoża Grodno IV, jednak teraz okazuje się, że wydobywanie zaczęła bez stosownego pozwolenia.

- Pozwolenie na badania to jedno, a wydobywanie to inna sprawa - tłumaczy Trzaskalski.

To nie jedyne problemy byłego posła Samooobrony związane z wydobywaniem kruszywa i niszczeniem dróg gminnych przez ciężki sprzęt. W tym samym czasie, gdy kopano nielegalnie żwir w Grodnie, protestowali mieszkańcy Lipówki w gminie Daszyna, gdzie wójtem był i jest brat Marka Wojtery, Zbigniew Wojtera. Tam też każdego dnia wyjeżdżało po kilkadziesiąt ciężarówek, które miały niszczyć gminną drogę.

Wtedy Marek Wojtera twierdził, że nie wydobywa kopalin, a kopie stawy. Na miejscu byli pracownicy Wydziału Rolnictwa i Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego w Łęczycy.

- Pan Wojtera nie miał pozwolenia na takie prace. A to oznaczało samowolę budowlaną - mówi Piotr Jabłoński, dyrektor wydziału ochrony środowiska w Łęczycy. - Sprawę prowadził Powiatowy Nadzór Budowlany. Procedury zdążały w kierunku legalizacji samowoli. Nasza pierwsza decyzja była na tak, zalegalizować samowolę. Podjęliśmy ją na podstawie wypisu z planu zagospodarowania przestrzennego, ale popełniliśmy błąd.

Po sygnałach płynących od ludzi urzędnicy w starostwie poprosili o kompletny plan zagospodarowania przestrzennego. Jak się okazało we wypisie nie było wszystkich elementów jakie zapisane były w planie.

- Nie pozostawało nam nic innego jak tylko uchylić własną decyzję, naprawić ewidentny błąd - dodaje Piotr Jabłoński. - Decyzję starostwa o uchyleniu legalizacji samowoli podtrzymał Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej, a ostatnio podtrzymał ją w mocy prezes Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie, który też stwierdził nieważność decyzji legalizującej samowolę. Decyzja jest jeszcze ciepła, została wydana 6 maja 2011 roku.


Czekamy na informacje od Czytelników. Piszcie na adres [email protected] lub komentujcie na stronie www.kutno.naszemiasto.pl

W naszym Kalendarzu nie ma imprezy, na którą się wybierasz? Powiadom nas!
Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Wyślij artykuł i zdjęcia!


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto