- Dzięki wiedzy o budowie geologicznej mogliśmy wytyczyć konkretne linie sejsmiczne - tłumaczy Paweł Żuk z firmy Strzelecki Energia, która prowadzi prace. - Przeprowadzono też charakterystykę terenu pod kątem występowania na nim gazu ziemnego - dodaje.
Podczas prac nie używano materiałów wybuchowych, zrobiono jedynie niewielkie otwory w ziemi. Na działki mieszkańców wjechało kilka dużych samochodów, tzw. wibratorów, które wytwarzały fale sejsmiczne. Badanie trwało kilkanaście minut, potem wibratory jechały w kolejne miejsce.
- Działania polegały na sztucznym wzbudzaniu drgań i rejestrowaniu fal odbitych od warstw geologicznych - mówi Paweł Domżalski, kierownik koordynujący prace grupy sejsmicznej.
Mieszkańcy okolicznych wsi przyznają, że drgania były odczuwalne.
Dokładne wyniki badań będą znane za kilka miesięcy.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?