Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wewnątrz spółdzielni rośnie temperatura

Agnieszka Jędrzejczak
Rada nadzorcza Spółdzielni Mieszkaniowej Łęczycanka podjęła decyzję o przekazaniu swojej kotłowni przy ulicy Marii Konopnickiej łęczyckiemu Przedsiębiorstwu Energetyki Cieplnej. Gorąco jest nie tylko wokół sprawy kotłowni, temperatura rośnie także wewnątrz samej spółdzielni mieszkaniowej.

Nowy prezes dla wielu spółdzielców miał być lekiem na całe zło, które przez kilka miesięcy spędzało sen z powiek niejednemu łęczycaninowi. Teraz okazuje się, że niedomówienia i niejasności mogą zrodzić konflikt wewnątrz "Łęczycanki". Czy kotłownia podzieli prezesa i radę?

- Czytam kolejne artykuły, w których wypowiada się prezes na temat kotłowni i to co mówi, to są brednie - uważa Waldemar Augustyniak, członek Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej "Łęczycanka" w Łęczycy.

Jakie słowa postawiły na nogi jednego z członków rady spółdzielni? - Aspekt finansowy to argument za przekazaniem kotłowni PEC-owi. Gdy zmienią się przepisy i powstaną wspólnoty mieszkaniowe, a spółdzielnia weźmie spory kredyt na tę inwestycję, nie będzie miała pieniędzy na spłatę zadłużenia - uważa Roman Mioduchowski, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Łęczycanka". - Wszystko zależy od treści umowy, którą przedstawi nam przedsiębiorstwo. Jeśli nie będzie korzystna, sprawa kolejny raz trafi pod głosowanie rady.

- Rada podjęła już uchwałę o przekazaniu dostarczania ciepła Przedsiębiorstwu Energetyki Cieplnej, od uchwały nie ma odwrotu, teraz jak nie będzie się podobać umowa to znów będziemy głosować? Przecież to jest absurd. To nie prezes zdecyduje, a rada. Podobnie sprawa wygląda ze wspólnotami mieszkaniowymi, którymi prezes wzbudza tylko popłoch wśród spółdzielców - ripostuje Waldemar Augustyniak.

Zgodnie z propozycją PEC - u, spółdzielcza kotłownia ma zostać zlikwidowana, a sieć ciepłownicza spółdzielni podłączona do sieci przedsiębiorstwa. Tymczasem prezes kotłownię chce remontować. Rada twierdzi, że taka inwestycja jest pozbawiona sensu. - Ta kotłownia jest w stanie katastrofalnym, ona nie potrzebuje remontu, a budowy od nowa - twierdzi Augustyniak. - Rada wybrała mniejsze zło. W zamian za przekazanie kotłowni PEC-owi, mamy zagwarantowany remont sieci ciepłowniczej i węzłów, nie będziemy musieli obciążać spółdzielców kosztami remontów. Sama kotłownia zostanie odcięta.

- To nie rada prowadzi rozmowy z Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej, a zarząd. Rada uchwałę przyklepała, ale cały czas szukamy argumentów, bo kotłownia jest teraz najważniejsza - odpowiada prezes Mioduchowski.

Rozmowy na temat kotłowni wciąż się toczą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto