Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Widzew musi grać na boisku w Byczynie

Paweł Hochstim, dem
Szuwary... malownicza sceneria boiska w Byczynie
Szuwary... malownicza sceneria boiska w Byczynie Dariusz Śmigielski
O tym, czy Widzew będzie grać w Byczynie przekonamy się w czwartek. Komisja Licencyjna PZPN zajmie się sprawą stadionu zastępczego dla Widzewa na czas rundy wiosennej. Byczyna to dla działaczy klubu wymarzone miejsce do gry łódzkiej drużyny.

Jan Popiołek, wiceprzewodniczący komisji PZPN dla klubów I ligi, mówi, że w czasie poprzedniego posiedzenia Widzew został zobowiązany do przedstawienia innych lokalizacji, bo obiekt w Byczynie został zweryfikowany negatywnie.

Działacze Widzewa zapewnili jednak, że klub jest w stanie przygotować boisko w ośrodku koło Poddębic. Komisja ma zająć się tym stanowiskiem i je zweryfikuje.

Jeśli komisja po raz drugi negatywnie zareaguje na propozycję rozgrywania meczów w Byczynie, to Widzew będzie musiał liczyć się z karami.

W internecie pojawiła się we wtorek również informacja, że prawdopodobnie będzie głosowany wniosek o zawieszenie licencji Widzewa.

Popiołek mówi, że jeśli Widzew przedstawiłby umowę na wynajem stadionu w Bełchatowie, to nie byłoby problemu, ponieważ tego stadionu PZPN nie musi weryfikować.

Widzew będzie gospodarzem spotkania z Sandecją Nowy Sącz 7 lub 8 marca. Mecz odbędzie się bez udziału publiczności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto