Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Woda zalewa drogę i pola. Od lat nie mogą doprosić się o remont [ZDJĘCIA]

Justyna Sobczak
Po każdych opadach deszczu, woda płynie drogą , dewastuje pas drogowy i zalewa pola. Mieszkańcy skarżą się, że nikt nie chce zająć się problemem.

.Chodzi o drogę powiatową nr 2505E relacji Topola Królewska- Nędzarzew - Witonia. Rozlewisko w tym roku zrobiło się tu kilkukrotnie, ostatnio 18 lipca. Wody było tyle, że przelewała się przez drogę. Było jej tak dużo, że doszło do zarwania pobocza, a w asfalcie powstało pełno ubytków i wyłomów. Wielu jadących tędy kierowców, nie spodziewając się utrudnień, wjeżdżało w nią z impetem. Na szczęście nie doszło do wypadku.

- To nie jest nowy problem. On się w tym miejscu regularnie powtarza. Zgłaszaliśmy tę sprawę wielokrotnie do Zarządu Dróg Powiatowych, ale nie ma reakcji. Ktoś weźmie się za to dopiero jak stanie się jakaś tragedia- powiedział nam jeden z mieszkańców.

- Pas jezdni ma na tej drodze niecałe 4 metry - napisał w liście otwartym prosząc o interwencję w sprawie drogi Grzegorz Góra z Kozub, rady Rady Gminy w Łęczycy. - Droga jest obciążona dużym ruchem pojazdów. Jeśli na drodze krajowej nr 60 relacji Topola Królewska- Kutno jest kolizja albo wypadek, to objazd obywa się właśnie drogą powiatową nr 2505E. Jezdnia jest wąska i przy mijaniu, pojazdy muszą zjeżdżać na pobocza, których stan jest skandaliczny. Starostwo Powiatowe nie potrafi nawet wyprofilować poboczy, odkopać rowów, co skutkuje tym, że przy opadach deszczu woda płynie drogą. Następuje dewastacja pasa drogowego. Jeżeli pan wojewoda jako przedstawiciel rządu w terenie nie pomoże, to może się okazać, że jako użytkownicy drogi, my mieszkańcy będziemy czekać na naprawę tej drogi następne 25 lat. Władze powiatu są tak zajęte sobą i własnymi sprawami, że zapomniały o tym, że ich obowiązkiem jest służenie mieszkańcom - czytamy w liście.

Wojewoda łódzki wystąpił do starosty łęczyckiego o wnikliwe zapoznanie się ze sprawą i analizę problemu informując radnego jednocześnie, że w ramach „Programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej na lata 2016-2019“ wojewoda łódzki dofinansowuje zadania ujęte w zakwalifikowanych wnioskach, które składane są przez zarządców dróg.
Co zatem o problemie mówi Zarząd Dróg Powiatowych w Łęczycy?

- My zajmujemy się pasem drogowym, a problem dotyczy przede wszystkim rowu melioracyjnego - tłumaczy Paweł Wołoszyn, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Łęczycy. - Rozmyte pobocza to normalna sytuacja przy takiej nawałnicy, jaka miała miejsce ostatnio. Trzeba to naprawić, ale nie powoduje to uszkodzenia całej nawierzchni drogi. Przepust w tym miejscu jest z lat 70-tych ubiegłego wieku. Jeżeli spółka wodna opracuje nową dokumentację, jesteśmy gotowi współpracować.

- Boimy się, że droga zostanie zniszczona, że przepust się zapadnie - podkreślają mieszkańcy.

Dyrektor ZDP jednak uspokaja.- Stan drogi jest badany co roku - mówi Paweł Wołoszyn. - W ostatnich trzech latach mieliśmy 5 kontroli. Poza tym to nie jest jedyny tego typu przepust w powiecie, który w przypadku nawałnic, wymaga naprawy.

Czy uda się znaleźć jakiś sposób na udaremnienie zalewania tego terenu? Na to pytanie na razie odpowiedzi nie ma...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto