Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Anna i Artur Bagrowscy zostali najsympatyczniejszą parą powiatu łęczyckiego ZDJĘCIA

Redakcja
fot. archiwum prywatne
Anna i Artur Bagrowscy z Łęczycy zostali najsympatyczniejszą parą powiatów: łęczyckiego i poddębickiego w konkursie organizowanym przez Dziennik Łódzki. Jaką mają receptę na szczęśliwy związek? Zobaczcie sami.

Anna i Artur Bagrowscy z Łęczycy przebojem zdobyli pierwsze miejsce w naszym konkursie na najsympatyczniejszą parę w powiecie łęczyckim. Postanowiliśmy przybliżyć historię ich miłości i pokazać ich prywatnie.

- Poznaliśmy się 20 lat temu. W tamtym czasie były modne tzw. „zloty samochodowe”, które najpierw odbywały się na rodzimym podwórku, czyli pod Urzędem Miasta, a później jeździliśmy po całej Polsce. Byłam jedyną dziewczyną, która pojawiała się na parkingu busem i może dlatego łatwo było mnie zapamiętać. Wychodzi na to, że poznaliśmy się na ulicy i właśnie tak to wyglądało, że znaliśmy się z widzenia, gdzieś się mijaliśmy od czasu do czasu i nic poza tym. W naszym przypadku wszystko potoczyło się bardzo szybko. Parą zostaliśmy we wrześniu 2001 roku, a ponieważ Artur dość często przebywał u mnie w domu (prawie 24h/ dobę) ktoś rzucił hasło, że może byśmy jakieś zaręczyny zrobili. Nie zastanawiając się zbyt długo, stwierdziliśmy, że po co będziemy robić zaręczyny, żeby potem być nie wiadomo, jak długo w narzeczeństwie weźmiemy po prostu ślub cywilny i tak zrobiliśmy. 8 grudnia 2001 roku wzięliśmy ślub cywilny. Na wiosnę doszliśmy do wniosku, że skoro rodzice chcą to w sumie możemy wziąć ślub kościelny i 3 sierpnia 2002 roku stanęliśmy przed ołtarzem. Naszą rodzinę uzupełniają dwa cudowne psiaki – 12-letni psi senior Fado i mała znajda ok. 4-letnia Brysia - wyznali nam Anna i Artur Bagrowscy.

Korzystając z okazji poprosiliśmy Annę i Artura o receptę na udany związek

- Wydaje mi się, że jesteśmy zgodnym małżeństwem… przez te 20 lat w sumie pokłóciliśmy się raz. Przepisem na udany związek jest przede wszystkim to żeby słuchać drugiej osoby, umieć iść na kompromis i wspierać się nawzajem. Przeszliśmy razem, wspierając się nawzajem, śmierć naszych ojców. Było nam ciężko, ale wspólnie daliśmy radę. Mam wrażenie, że te trudniejsze momenty w naszym życiu dały nam mocną podstawę do wspólnego życia. Wzajemne zrozumienie, cierpliwość i dużo miłości daje szanse na długotrwały związek - dodają Państwo Bagrowscy z Łęczycy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto