Będą dodatkowe pieniądze na łęczyckie ulice? Komisje zaopiniowały projekt pozytywnie

Przypomnijmy, 18 czerwca 2018 roku podczas konferencji prasowej na schodach łęczyckiego magistratu wojewoda łódzki Zbigniew Rau wręczył wykonującej zadania i kompetencje burmistrza Łęczycy Monice Kilar- Błaszczyk czek na ponad 1,3 mln zł z przeznaczeniem na przebudowę ulic Kilińskiego, Krótkiej i 57 Pułku Piechoty Wielkopolskiej. Miało to być 80 proc. wartości inwestycji. Udział miasta miał wynieść 20 procent. Pod koniec czerwca tego roku Rada Miasta zadecydowała o przekazaniu brakujących 335 tys. zł (koszt całej inwestycji szacowano na 1,6 mln). Po rozstrzygnięciu przetargu okazało się, że najtańsza ze złożonych ofert jest droższa o ponad pół miliona złotych i w miejskim budżecie trzeba znaleźć kolejne pieniądze. Władze miasta się spieszą, bo inwestycję muszą rozliczyć do końca tego roku. Stąd projekt uchwały, który wczoraj został poddany pod opinię komisji rady miasta.

Członków komisji najbardziej interesowało to, skąd wziął się tak olbrzymi rozrzut pomiędzy kosztorysem a złożonymi na przetarg ofertami i czemu udział miasta w inwestycji nieoczekiwanie wzrósł do prawie 40 procent.
– Chodzi o to, ze była robiona sensacja, że otrzymaliśmy 80 procent dofinansowania i co z tego wyszło? Nic – mówił radny Robert Łukasiewicz. – Mówimy o bardzo poważnej kwocie i ja bym się bał dokładać po jednym przetargu 500 tys. zł. Jest po przetargu na Środowiskowy Dom Samopomocy. Tam też brakuje 400 tys. Jest szansa, że w ogóle z tym budynkiem coś w tym roku zrobimy?

– Każdy, kto ma w tym roku do czynienia z jakąkolwiek budową, wie, że ceny wzrosły o 100 procent – odpowiadała Monika Kilar- Błaszczyk – Nie tylko nasza gmina ma problemy. Nie ma czasu na kolejny przetarg, poza tym z przetargu na przetarg składane oferty są coraz droższe. Przypominam, że do końca roku musimy się rozliczyć. Proszę o zabezpieczenie tych środków –

Na komisji radnych zainteresowało też to, czy przedstawiciele władz miasta wiedzą coś na temat ulotek, które pojawiły się w Łęczycy przed posiedzeniem komisji, a które wzywały mieszkańców do przyjścia na komisję i wywierania nacisków na członków rady, by ci zagłosowali za przesunięciem pieniędzy na planowany remont.
– Nie było jeszcze tematu, a ludzie już wiedzą, że radni są przeciw – mówił radny Wojciech Wojciechowski. – Ulotka jest po to, żebyście wiedzieli, jak macie głosować, bo ludzie patrzą wam na ręce.
– Pierwszy raz widzę tę ulotkę, ale chyba trzeba się cieszyć, że mieszkańcy mają świadomość problemów miasta – odpowiadała wykonująca zadania i kompetencje burmistrza Monika Kilar - Blaszczyk.

Ostatecznie komisje stałe rady miasta pozytywnie zaopiniowały projekt uchwały. W Komisji Gospodarki i Mienia "za" było pięć głosów, a w Komisji Planu i Budżetu 4 "za" i jeden wstrzymujący się. Na najbliższej sesji projekt trafi pod głosowanie Rady Miasta.