Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Centralna Liga Juniorów: Legia strzeliła osiem goli, ale pochwały zebrał też ŁKS [FILM]

Dariusz Kuczmera
Na boisku w Łodzi, gdzie za dwa miesiące trenować będą uczestnicy mistrzostw świata do lat 20, rozegrany został mecz piątej kolejki Centralnej Ligi Juniorów U17, w którym mierzyły się uznane marki polskiej piłki nożnej, obie stawiane zresztą za wzór w dziedzinie szkolenia młodzieży.

Legia Warszawa kontra ŁKS Łódź – taka para zawsze elektryzuje bez względu, czy to mecz o mistrzostwo, pucharowy czy też na poziomie 17-latków. Niewiele jednak brakowało, by z powodu maratonu, który sparaliżował komunikację w Łodzi w ogóle do meczu by nie doszło. Autokar z młodymi następcami Marka Saganowskiego (notabene kochanego piłkarza zarówno w ŁKS, jak i w Legii, co jest rzadkością) czy Jakuba Rzeźniczaka (wychowanka ŁKS i zasłużonego stopera Legii) utknął bowiem na trasie biegaczy. Wystarczył jednak telefon do organizatorów z ŁKS i rozpoczęcie meczu zostało przesunięte.

Opóźnienie sprawiło, że na meczu juniorów nawet na kilka minut nie został żaden z piłkarzy pierwszoligowej drużyny ŁKS, którzy chwilę wcześniej odbyli rozruch na boisku obok areny juniorów. Tego dnia seniorzy ŁKS grali z Puszczą i mieli napięty plan dnia, szkoda, bo pańskie oko konia tuczy i na pewno obecność swych idoli wpłynęłaby pozytywnie na postawę młodych ełkaesiaków.
Podopieczni trenera Radosława Bieniasa potrzebowali wsparcia, bowiem przed meczem rekordy obu drużyn dzieliła przepaść: Legia 4 mecze – 4 zwycięstwa, ŁKS 4 mecze – 4 porażki. Czy można było liczyć na cud?

Pierwsza bramka padła już w 11 minucie, do przerwy było 4:0 dla piłkarzy w białych strojach (ŁKS grał na czarno), a hat -trickiem w ciągu ośmiu minut popisał się Michał Sparwasser.

Pogromca Juventusu na trybunach

Bacznym obserwatorem meczu był piłkarz Wielkiego Widzewa z czasów, gdy ów łódzki klub ogrywał Manchestery City i United oraz Juventus, kolega z drużyny Zbigniewa Bońka, czyli Andrzej Możejko. – Jestem na meczu z przyjaciółmi, których syn gra w ŁKS, ale akurat leczy kontuzję – powiedział nam kochany w widzewskim środowisku Johnny. – Z tego co wiem, ŁKS gra osłabiony, kilku zawodników leczy kontuzje, kilku jest zawieszonych.

Zaintrygowała nas informacja o karach nałożonych na juniorów, ale sprawa po meczu szybko się wyjaśniła. – Staramy się nie tylko uczyć naszych piłkarzy, jak grać w piłkę, ale także wychowywać, pilnować nauki, et cetera – opowiadał trener Radosław Bienias. – Nie będę mówił, za jakie przewinienia nałożyliśmy kary na zawodników, bo nie ma co tego roztrząsać, najważniejsze, by wyszło to im na dobre.

Obawialiśmy się najgorszego, ale na szczęście nie ma mowy o nałogach tak dziś powszechnych. Problem tkwi w nauce.
Piłkarzom ŁKS przydałyby się też korepetycje z futbolu. Bezradni gracze padali ofiarą mądrej, kombinacyjnej, opartej na prostopadłych podaniach gry młodych legionistów.

Akademie Legii i ŁKS stawiane za wzór

– Mamy dobrych zawodników w Akademii Legii, ale nie zapominajmy, że mamy w Akademii także dobrych trenerów – puścił do nas oko pierwszy szkoleniowiec zespołu Legii Grzegorz Szoka. – Spotkały się drużyny dwóch klubów, które słyną z dobrej pracy z młodzieżą. Akurat w tym roczniku mamy zdecydowanie lepszy zespół, ale muszę pochwalić zawodników ŁKS, bowiem nie chowali się pod swoją bramką, wychodzili odważnie, starali się podjąć walkę.

Marne tego były efekty, bo w sumie ŁKS przegrał z Legią 0:8. Z porażek, nawet tak dotkliwych, też jednak można wyciągać wnioski i korzyści na przyszłość.

– Chcemy się utrzymać w Centralnej Lidze Juniorów, ale czy to nam się uda? – mówi trener juniorów ŁKS Radosław Bienias, który też był znanym piłkarzem w Łodzi, bronił barw Startu, klubu byłego selekcjonera Wojciecha Łazarka. – Założeniem naszej akademii jest, by co roku dwóch, trzech piłkarzy zasilało pierwszą drużynę.

Nie jest przesądzone, czy za kilka lat właśnie z tych dotkliwie pokonanych brzydkich kaczątek z ŁKS nie wyrosną piłkarskie łabędzie. W każdym razie optymistyczne jest to, że obie drużyny grały futbol na tak i stworzyły ciekawe widowisko. Czekamy na kolejne mecze Centralnej Ligi Juniorów.

CENTRALNA LIGA JUNIORÓW w SPORTOWY24.PL

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Centralna Liga Juniorów: Legia strzeliła osiem goli, ale pochwały zebrał też ŁKS [FILM] - Dziennik Łódzki

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto