Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ceny węgla nadal rosną. Mieszkańcy są załamani

Joanna Kaźmierczak
Joanna Kaźmierczak
W niektórych składach, głównie tych mniejszych, tymczasowo zabrakło węgla, bo klienci wykupili cały zapas surowca
W niektórych składach, głównie tych mniejszych, tymczasowo zabrakło węgla, bo klienci wykupili cały zapas surowca Sławomir Kowalski PP
Mieszkańcy naszego regionu, którzy chcą kupić węgiel na zimę są załamani. Powód? Drastycznie rosną ceny. Za tonę eko-groszku trzeba zapłacić nawet 1,5 tys. zł.

- To jakiś koszmar. Jeszcze latem za tonę eko-groszku zapłaciłem 900 złotych, teraz zapłaciłem 1500 złotych. Pozostaje mieć nadzieję, tegoroczna zima nie będzie aż tak sroga, jak te podwyżki - powiedział nam pan Marek, mieszkaniec gminy Łęczyca.

Podobnego zdania są także sprzedawcy węgla.

- Diametralnie wzrosły ceny za opał. Dla porównania węgiel tzw. "kostka polska" we wrześniu ubiegłego roku kosztowała 1100 zł za tonę, teraz jest to już 1700 zł. Za zwykły węgiel trzeba obecnie w naszym zakładzie zapłacić 1300 zł. Rok temu było to 800 zł. Najbardziej podrożał jednak eko-groszek. Jeszcze w kwietniu tego roku sprzedawaliśmy go za 720 zł. Teraz jego cena wzrosła o sto procent (1420 zł) - powiedział nam Roman Durys z firmy handlowej Anna Majda z Topoli Królewskiej. Zakład zajmuje się m.in. sprzedażą węgla.

Klienci boją się, że ceny jeszcze wzrosną i kupują na potęgę, a to tylko podkręca ceny. Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla podaje, że w stosunku do października ubiegłego roku węgiel w sprzedaży detalicznej podrożał o około 30-40 proc. Ceny rosną już od połowy roku.

- Powodem podwyżek jest brak podaży, po prostu zaczyna brakować węgla. W Polsce jest ogromny problem z wydobywaniem węgla, a przecież większość gospodarstw domowych jest właśnie w taki sposób ogrzewanych. Zauważaliśmy, że w tym roku ludzie wcześniej zaczęli kupować opał w obawie, że ceny dalej będą rosnąć - dodaje sprzedawca.

W niektórych składach, głównie tych mniejszych, tymczasowo zabrakło węgla, bo klienci wykupili cały zapas surowca. Dlatego Polska Grupa Górnicza w połowie października wprowadziła limity dziennej sprzedaży detalicznej. Wynoszą one od 3 do 5 ton (w zależności od kopalni).

Sprzedawcy zapowiadają, że wkrótce cena węgla zacznie spadać. Jednak nie będą to znaczące obniżki.
- Szacujemy, że w najbliższym czasie cena węgla nieco spadnie. Nie będzie to jednak duża obniżka, na początek jakie 50-100 zł/t - twierdzi Roman Durys.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto