- Służba w policji jest nieprzewidywalna i pełna niespodzianek. Funkcjonariusze interweniują w różnych sprawach, rozwiązują zagadki kryminalne i zatrzymują sprawców. Jak się okazuje niekiedy przestępcy sami zgłaszają się na policję – mówi oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łęczycy, aspirant sztabowy Mariusz Kowalski.
Wtedy z pewnością funkcjonariusze muszą być bardzo zaskoczeni. Zaskoczeniem z pewnością zareagowali w środowe popołudnie (26 lipca). Do łęczyckiej komendy policji przyszedł mężczyzna. Dyżurnemu powiedział, że w ramach przeprosin przyniósł kwiatek.
Chciał przeprosić za swoje złe zachowanie
- Mając blisko 3 promile alkoholu w organizmie wyjaśnił jedynie, że kiedyś źle się zachowywał. Natomiast „kwiatek", który chciał wręczyć policjantowi był 45 centymetrową rośliną konopi indyjskich. Jak się okazało kolejne osiemnaście krzaków hodował w mieszkaniu. Rośliny w różnych fazach wzrostu zostały zabezpieczone przez kryminalnych podczas przeszukania lokalu – mówi aspirant sztabowy Mariusz Kowalski.
38-letni „plantator” trafił do policyjnego aresztu. Mieszkaniec powiatu łęczyckiego po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut uprawy konopi indyjskich. Za takie przestępstwo grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?