Rywalizacja turniejowa dziewcząt i chłopców, jak zwykle przebiegała początkowo w systemie grupowym.
- Nasza klubowa liderka – MMKT Łęczyca, Nadia Jasińska po 3 zdecydowanych zwycięstwach, pewnie awansowała do ćwierćfinałów imprezy. Kolejny pojedynek o „półfinał” również zakończył się szybkim sukcesem Nadii. Lecz walka o finał turnieju z Nelą Matysiak z Łodzi, niespodziewanie przyniósł sporo nerwowych chwil i emocji. Nela zagrała bardzo dobrze w pierwszym secie, wygrywając 6/2, zaś Nadia zupełnie odwrotnie. Lecz krótka przerwa między setami, ponowna koncentracja i olbrzymie doświadczenie, rozegranych 750 meczów turniejowych pozwoliły wrócić na właściwe pozycje. W drugim secie to już prawdziwa Nadia – szybkie 6/1 i z kolei łzy przeciwniczki Neli. Lecz pozostało postawić kropkę nad „i” i wygrać super-tiebreaka do 10 punktów, czyli kolejne nerwowe chwile, jednak dobra passa i nauczka z pierwszej partii, dały powodzenie i zwycięstwo 10-2 i awans do finału całych rozgrywek - powiedział Grzegorz Jasiński, prezes MMKT Łęczyca.
Mecz finałowy z partnerką deblową Nataszą Kliber był już właściwie tylko formalnością. Po dobrym pojedynku i bardzo soczystych wymianach i uderzeniach z obu stron Nadia wygrywa cały mecz – 6/0, 6/2, triumfując i zdobywając kolejne trofeum sportowe do już całkiem bogatej kolekcji.
- Tak jak wspomniałem wcześniej w parze Nataszą Kliber, dziewczynki wygrały zdecydowanie rywalizację deblową, pokonując po drodze w 3 meczach kolejne rywalki, aby zdobyć złote medale, drobne upominki i dyplomy – podziękowania i gratulacje dla Nataszy z Kalisza - dodaje Jasiński.
To kolejna udana tenisowa impreza zakończona sportowym sukcesem i podwójnym zwycięstwem klubowej liderki z MMKT – Łęczyca.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?