Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwa miliony to za mało? Część kamienic na ulicy Ozorkowskiej pozostawiono bez odpływów wody

Mateusz Lipiński
Mateusz Lipiński
W listopadzie zakończyła się gruntowna modernizacja ul. Ozorkowskiej w Łęczycy, na którą fundusze pochodziły z tzw. "schetynówek". Oprócz wykonania nawierzchni, miejsc parkingowych i chodników zmodernizowano cały system kanalizacyjny na ulicy. Niestety, nie wszystkie budynki zostały podłączone do odpływów.

- Kamienica, w której mieszkam ma prawie 100 lat. Budynek nie ma fundamentów, dlatego obawiam się o jego stan. Boje się, że prędzej czy później woda zacznie podmywać grunt - mówi Zbigniew Cendrowski, mieszkaniec kamienicy przy ul. Ozorkowskiej 11.

Pan Zbigniew informował o problemie kierownika referatu inwestycji.

- Żona zgłaszała problem w referacie inwestycji dwa tygodnie temu. Rozebrano fragment chodnika i wsadzono rurę odpływową pod ziemię. Podłączono ją od strony budynku przy rynnie, ale nie skuto przecież nowego asfaltu na ulicy. Zatem rura ta nic nie odprowadza, bo nie została podłączona z drugiej strony - pod ulicą - żali się pan Zbigniew.

- Nie wszystkie podłączenia są bezpośrednio pod samą ulicą. Często to właśnie pod chodnikiem są rozgałęzienia, które odprowadzają wodę do systemu kanalizacyjnego pod ulicą. Jeżeli mieszkańcy będą zgłaszali jeszcze jakieś uwagi, oczywiście się nimi zajmiemy. Jesteśmy na etapie sprawdzania całego projektu i zobaczymy dokładnie jak to wygląda - twierdzi Sławomir Głodek, kierownik referatu inwestycji.

Pan Cendrowski twierdzi, że w rozmowie z kierownikiem budowy, usłyszał, że wykonanie odpływów na każdym budynku byłoby za drogie.

- Kiedy rozmawiałem z kierownikiem budowy, powiedział mi, że wykonanie odpływów przy wszystkich budynkach wyszłoby zbyt drogo. Efekt jest taki, że część budynków ma podłączenie, część ma odpływ tylko z jednej strony, a część kamienic jak ta, w której mieszkamy, nie ma żadnego. Wyremontowali ulicę za 2 mln zł a tu taka "fuszerka"? - dziwi się łęczycanin.

Zadzwoniliśmy do kierownika, który nadzorował postęp prac na ul. Ozorkowskiej, ale nie chciał się w tej sprawie wypowiadać. Stwierdził tylko, że zakres robót, które miał być wykonany, został wykonany oraz, że odbyło się odebranie placu budowy i nie było żadnych problemów.

Wokół miejsca, gdzie woda opadowa wpływa do zakopanej rury, widoczne są już prześwity w kostce brukowej. Woda wymyła piach ze szczelin. Bardzo możliwe, że jeśli nie wykona się odprowadzenia wody we właściwy sposób, może dojść np. do zarwania się chodnika, albo - jak obawia się mieszkaniec - dojdzie nawet do jakieś katastrofy budowlanej.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto