Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Elektrownia atomowa w Bełchatowie? Poseł Antoni Macierewicz twierdzi, że decyzja już zapadła, ale z rządowego programu wcale tak nie wynika

Sławomir Sowa
Sławomir Sowa
Antoni Macierewicz jest pewien, że w Bełchatowie powstanie elektrownia atomowa
Antoni Macierewicz jest pewien, że w Bełchatowie powstanie elektrownia atomowa Fot. PGE GiEK
Elektrownia atomowa w Bełchatowie? Poseł Antoni Macierewicz twierdzi, że decyzja już zapadła, ale z rządowego programu wcale tak nie wynika. Bełchatów jest tam wskazywany jako jedna z trzech zalecanych lokalizacji i to nie priorytetowa. Pierwszeństwo ma lokalizacja nadmorska.

We wtorek 1 grudnia poseł PiS Antoni Macierewicz zamieścił na swoim profilu na Facebooku następujący wpis:

Dzięki naszym staraniom rząd podjął uchwałę, że do 2043 powstanie bełchatowska elektrownia jądrowa, która zapewni stabilność w regionie i zatrudnienie! Słowa uznania dla ministra Piotr Naimski za jego rolę w tym projekcie.

Dzień wcześniej, w poniedziałek 30 listopada, poseł Antoni Macierewicz podczas konferencji w Bełchatowie zapewniał o tym samym. W wypowiedzi zarejestrowanej przez portal Dzień Dobry Bełchatów, upublicznionej na serwisie youtube, powiedział tak:

Jest decyzja, że właśnie w Bełchatowie będzie budowana elektrownia nuklearna, której oddanie do użytku nastąpi w roku 2043. Pierwsze decyzje będą podejmowane już w roku 2021.

Podał nawet szczegóły: że realizacja inwestycji będzie wymagała przynajmniej 10 tysięcy ludzi do pracy, a pracownicy z Bełchatowa są najlepiej przygotowani do realizacji takiej inwestycji. Wspomniał, że są trzy miejsca w Polsce, gdzie mają powstać elektrownie jądrowe, ale wymienił tylko Bełchatów.

Jak to się ma do uchwały rządu i programu, na który powołał się Antoni Macierewicz? W październiku Rada Ministrów przyjęła zaktualizowany Program Polskiej Energetyki Jądrowej na lata 2020-2033, z perspektywą do roku 2040. Jest w nim mowa o budowie elektrowni jądrowych. W harmonogramie prac zapisano, że w 2021 roku zostanie wybrana technologia dla dwóch elektrowni atomowych. Bloki jądrowe mają zostać uruchomione w latach 2033-2043 i pracować nawet od 80 do 100 lat. Przewiduje się, że udział energetyki jądrowej w miksie energetycznym ok. 2045 r. będzie wynosił ok. 20 procent.

Elektrownia atomowa w Bełchatowie? Możliwe, ale jest konkurent

Już we wstępie zaznaczono tam, że biorąc pod uwagę stan zaawansowania prac lokalizacyjnych i inne uwarunkowania, lokalizacja dla pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce zostanie wybrana spośród lokalizacji nadmorskich. Chodzi o Lubiatowo-Kopalino oraz Żarnowiec, dla których prace w zakresie badań środowiskowych i lokalizacyjnych są najbardziej zaawansowane. Przemawiają za nimi m.in.: znaczne zapotrzebowanie na energię elektryczną i brak dużych źródeł wytwórczych w tym rejonie, dostęp do wody
chłodzącej, a także możliwość transportu ładunków wielkogabarytowych drogą morską.

Elektrownia atomowa w Bełchatowie?

A co z Bełchatowem? Według przyjętego programu jest on rozważany jako zalecana lokalizacja drugiej elektrowni, ale ma konkurenta - Pątnów koło Konina, gdzie jest mniejsze zagłębie węgla brunatnego. Jak czytamy w programie, Bełchatów oraz Pątnów mają takie atuty, takie jak: rozwinięta sieć przesyłowa, transportowa i inna infrastruktura, położenie w centrum Polski oraz fakt, że budowa elektrowni jądrowej na tych terenach po wygaszeniu eksploatowanych elektrowni pozwoli na utrzymanie miejsc pracy.

Kiedy zapadną decyzje co do lokalizacji? W rządowym programie zapisano, że w 2023 roku rozpoczną się prace nad wyborem lokalizacji dla drugiej elektrowni jądrowej, co w praktyce może oznaczać wybór między Bełchatowem a Pątnowem. Uzyskanie decyzji środowiskowej i zatwierdzenie lokalizacji przewidziano na rok 2028. Rozpoczęcie budowy to rok 2032, rozruch jądrowy to rok 2038, rok 2039 - oddanie do eksploatacji pierwszego bloku, rok 2043 - oddanie do eksploatacji trzeciego i ostatniego bloku.

Kto będzie potrzebny do pracy przy budowie elektrowni?

W programie zwraca się uwagę, że budowa elektrowni jądrowych i towarzyszących im obiektów wiąże się z utworzeniem na budowie i w jej otoczeniu tysięcy dobrze płatnych miejsc pracy. Budowa jednego bloku wymaga zatrudnienia łącznie 3-4
tys. pracowników do prac budowlanych i montażowych. Chodzi o ludzi o bardzo szerokim spektrum wykształcenia i kompetencji: od robotników po odpowiednim przeszkoleniu do pracy na budowie obiektu jądrowego, przez spawaczy, ślusarzy, mechaników, operatorów dźwigów, kierowców pojazdów budowlanych, elektryków, automatyków, geodetów, elektromonterów, monterów rurociągów, zbrojarzy, betoniarzy, aż po inżynierów, architektów i inne profesje.

Osobną sprawą jest zatrudnienie w elektrownie atomowej. W programie szacuje się wielkość zatrudnienia w przypadku eksploatacji elektrowni jednoblokowej na 500-700 osób (w zależności od m.in. mocy), z tego 200-300 techników i 300-400 innych specjalistów. Wielkość zatrudnienia dla elektrowni dwublokowej wynosi ok. 1000 osób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto