Seria kolizji i wypadków rozpoczęła się wczoraj około godz. 18.40. Przy skrzyżowaniu ulic Sienkiewicza z Belwederską doszło do zdarzenia drogowego w którym kierujący renault potrącił przechodzącą przez przejście dla pieszych kobietę w wieku 58 lat. Została ona przewieziona do szpitala.
Do następnego zdarzenia doszło około godz. 21.40 w miejscowości Sypin w gminie Piątek. Tutaj doszło do zdarzenia drogowego w którym uczestniczyły trzy pojazdy. Policjanci pracujący na miejscu zdarzenia wstępnie ustalili, że kierujący hondą 66 – latek z Kutna zatrzymał swój pojazd na pasie ruchu bez oświetlenia. W następstwie w tył tego pojazdu uderzył kierowca nissana, po czym zjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył w przejeżdżający samochód marki Renault. Obrażeń ciała w tym zdarzeniu doznal 24 - letni kierowca nissana i kierowca hondy. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 66 - latek miał w organizmie 1,9 promila alkoholu.
Kolejne zdarzenie miało miejsce dzisiejszej nocy. Tuż po północy w miejscowości Jasionna w gminie Piątek kierujący oplem 51 – latek nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. Kierowca był trzeźwy, został przewieziony do szpitala.
Zdecydowanie mniej szczęścia miał 29 – letni mężczyzna, który o godz. 5.20 miał identyczny wypadek w Golbicach w gminie Grabów.
– Policjanci pracujący na miejscu zdarzenia wstępnie ustalili, że kierujący samochodem osobowym marki Peugeot 29 – latek z gminy Grabów z niewyjaśnionych jak dotąd przyczyn uderzył w przydrożne drzewo – informuje podkom. Agnieszka Ciniewicz, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Łęczycy. – Mężczyzna zginął na miejscu. Postępowanie prowadzone pod nadzorem miejscowej prokuratury ma za zadanie wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia.
Policjanci przypominają, że pomimo wielu apeli kierowcy nadal jeżdżą zbyt nieostrożnie. Proszą ich o więcej rozsądku.
– Bądźmy bardziej rozważni, a za kierownicę wsiadajmy trzeźwi i wypoczęci. Zmęczenie zmniejsza koncentrację oraz obniża czujność – przypomina podkom. Agnieszka ciniewicz. – Ponadto panująca obecnie aura sprawia, że warunki na drodze robią się bardzo zmienne, bardziej zdradliwe i niebezpieczne zarówno dla kierujących jak i dla pieszych. Jezdnie mogą być przymrożone, a w związku z tym śliskie, a w takich sytuacjach koła łatwo tracą przyczepność. Pamiętajmy, że w wielu różnych miejscach nawierzchnia dróg połączona z opadami atmosferycznymi, wydłuża drogę hamowania pojazdu, w skrajnych wypadkach kierujący może wpaść w poślizg i nie zapanować nad samochodem. Wyprzedzanie w takich warunkach, wymijanie, wchodzenie w zakręt może być bardzo niebezpieczne. Bezpieczeństwo zależy w dużej mierze od nas samych.
W wolnym tłumaczeniu: w warunkach zimowych pedałami gazu i hamulca posługujemy się tak, jakby były wykonane z bardo kruchego szkła.
Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?