Fotoradar w Łęczycy. Jak reagują kierowcy na mandaty z fotoradaru?

Strażnicy miejscy muszą mieć niemałą cierpliwość, bo kierowcy, którzy przekraczają prędkość na różne sposoby starają się wytłumaczyć swoje przewinienie. Niejednokrotnie zabezpieczają też swoje auta przed ewentualnym rozpoznaniem rejestracji na zdjęciu.
Numery rejestracyjne samochodu zaklejone liśćmi to jeden z bardziej pomysłowych sposobów łęczyckich kierowców na zachowanie anonimowości.

- W takich niejasnych sytuacjach, sprawę kierujemy od razu do sądu - mówi Tomasz Olczyk, komendant Straży Miejskiej w Łęczycy.

Tłumaczenia kierowców, którzy dostali mandat także bywają najróżniejsze. Okazuje się, że nie każdy chce ponieść konsekwencje szybkiej jazdy i próbuje dowieść swojej niewinności.
- Mężczyźni głównie tłumaczą się, że mieli jazdę próbną kupionego samochodu. Zapewniają, że spieszyli się, bo bliska osoba była chora albo chcieli szybciej wyjechać z terenu zabudowanego, by załatwić potrzebę fizjologiczną. Zdarzają się też tłumaczenia w rodzaju "miałem mniej na liczniku". Ale wskazują też swoje żony, mimo że na zdjęciu widoczny jest mężczyzna - mówi komendant Olczyk.

Jeśli tłumaczenia nie przyniosły efektów, kierowcy próbują uniknąć zapłaty, sugerując, że mandat wystawiono nieprawnie. Pomysłowi przysyłają szablony pobrane w internecie, w których żądają między innymi legalizacji miejsca, w którym dokonywane są pomiary, legalizacji stojaka lub określenia pogody, jaka była w dniu pomiaru.

Pomysłowością kierowcy wykazują się także w momencie, gdy fotoradar już pstryknie lampą w ich kierunku. - Często na zdjęciach widzimy wymowny gest kierowców, którzy pokazują środkowy palec w kierunku urządzenia lub pukają się w głowę. Motocykliści podnoszą ręce do góry lub tylko jedną nogę, naśladując przy tym psa - opowiada Olczyk.

Od czerwca straż miejska wystawiła łącznie 1.370 mandatów za przekroczenie prędkości na łączną sumę 177 tys. 350 zł. Wystawiono też 30 mandatów za inne przewinienia na kwotę 4 tys. zł. Z tytułu samych mandatów wypisanych przez straż miejską w budżecie zaplanowano wpływy w wysokości 265 tys. zł.

Przypomnijmy, że drugi przetarg na dzierżawę fotoradaru wygrał Zakład Urządzeń Radiolokacyjnych Zurad. Za pięciomiesięczną dzierżawę urządzenia miasto zapłaci 39 tysięcy 975 złotych brutto. Fotoradar będzie mierzył prędkość do końca października. Kierowcy muszą mieć się na baczności na ulicach: Kaliskiej, Belwederskiej oraz odcinku drogi krajowej nr 91 w Łęczycy.