Władze Łęczycy planują zakup prawdopodobnie trzech przenośnych urządzeń, które mają strzec tych punktów w mieście, których nie widzi łęczycki monitoring. Problem jest spory, bo w ostatnim czasie akty wandalizmu się mnożą - czego przykładem jest choćby seria podpaleń kontenerów na śmieci w nocy z niedzieli na poniedziałek czy zniszczenie dopiero co ustawionych tablic informacyjnych.
– Miesiąc temu zamontowane zostały nowe eleganckie tablice informacyjne na terenie miasta. Dziś część z nich jest już po naprawach związanych z aktami wandalizmu, a jedna trwale zdewastowana – wyjaśnia Jakub Pietkiewicz, pełnomocnik burmistrza Łęczycy ds. komunikacji społecznej i promocji. – Okazało się, że zakup za ponad 10 tysięcy złotych zamiast cieszyć oczy mieszkańców, wymaga nakładów sił i środków by przywracać jego niedawną estetykę i funkcjonalność. Stale odbieramy sygnały o zdewastowanych koszach na śmieci. Dewastacjom uległy nowe elementy ścieżki dydaktycznej w Parku Miejskim jeszcze przed zakończeniem prowadzonych tam prac rewitalizacyjnych. Zniszczenia nie ominęły nowych altan i mostków i placów zabaw.
Wszystko wskazuje na to ze łęczycanie, którzy mają za dużo siły i za mało rozumu, będą musieli niebawem liczyć się z tym, że w konsekwencji ich nocnych wybryków będą odwiedzać ich w domach funkcjonariusze policji lub straży miejskiej.
– Planujemy zakup dodatkowych kamer, tzw kamer pułapkowych. – wyjaśnia Jakub Pietkiewicz. – Przenośne kamery instalowane będą w miejscach szczególnie narażonych na akty wandalizmu, a lokalizacja będzie się zmieniać. Zarejestrowany obraz posłuży do identyfikacji sprawców. Zakup zostanie zrefundowany z funduszu prewencyjnego zapewnianego przez ubezpieczyciela.
Fotosidła na wandali będą bardzo trudne do wykrycia. Kamerę można dokładnie ukryć, a metalowa obudowa zapewnia jej solidną ochronę. Sprzęt zostanie dodatkowo ubezpieczony. Urządzenie wykonuje zdjęcia bez użycia lampy błyskowej, więc będzie pozostawało całkowicie niewidoczne. Zastosowana w urządzeniu matryca 12 MP i kąt widzenia obiektywu wynoszący 52°, pozwoli rejestrować sprawców nawet z odległości kilkudziesięciu metrów. Pułapka będzie reagować na ruch, a zdjęcia będą od razu wysyłane na serwer - więc nawet jeśli wandal zdoła znaleźć i zniszczyć kamerę, jego wizerunek i tak będzie już zarejestrowany.
Urządzenia mają kosztować około 10 tys. złotych.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?