Górnik bowiem nie ma co liczyć na miejską dotację, dopóki opinii o sprawozdaniu finansowym za 2011 r. nie wyda Regionalna Izba Obrachunkowa. Działacze klubu razem z piłkarzami uczestniczyli w posiedzeniu komisji oświaty, kultury i sportu, na którym apelowali do radnych o pomoc.
- Stowarzyszenie od miesięcy jest w ogromnych kłopotach finansowych, a mimo to udało nam się awansować do IV ligi - mówi Iwona Smardz-Laskowska, prezes Górnika Łęczyca. - Gra w IV lidze nie będzie możliwa bez wsparcia finansowego miasta. Apeluję o pomoc i zrozumienie, by nie zaprzepaścić dorobku ponad 50 lat tradycji klubu. Czwartego lipca odbędzie się walne zgromadzenie sprawozdawczo-wyborcze. Jeśli do tego czasu nie uda się nam pozyskać sponsora, stowarzyszenie zostanie rozwiązane - zaalarmowała.
- Bez stanowiska RIO nie możemy podjąć żadnej decyzji - mówi Wojciech Czaplij, zastępca burmistrza. - Bazowanie na uczuciach jest mało eleganckie. Miasto nie jest właścicielem klubu i nie musi realizować jego zadań statutowych. Nie robimy absolutnie żadnych problemów, jeśli strony współdziałają. Kiedy wydatki są transparentne, nie ma mowy o żadnych nieporozumieniach.
Górnik potrzebuje kilku tysięcy złotych do 20 czerwca i około 70 tys. zł na zapewnienie funkcjonowania klubu do końca tego roku. W IV lidze, oprócz drużyny seniorów, kluby mają obowiązek prowadzenia trzech ekip juniorów.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?