Najbardziej oblegane były place zabaw i wesołe miasteczka. Przez cały dzień nie malała kolejka do basenu, w którym dzieci mogły "pochodzić po wodzie" w dmuchanej kuli. Dużym powodzeniem cieszyły się trampoliny i zjeżdżalnie. Były stragany z gadżetami i zabawkami. Można było pojeździć samochodami elektrycznymi i kolorową kolejką. Odważniejsi fani wesołych miasteczek mogli "pohuśtać" się na olbrzymim wahadle.
- Przyjechaliśmy całą rodziną z Konina - mówi Mariola Baranowska. - Jesteśmy tu już trzeci raz. Dla moich dzieci to prawdziwe święto.
Najmłodszym czas zorganizował Dom Kultury w Łęczycy. Były pokazy i konkursy z nagrodami. Wystąpiły dzieci z łęczyckich przedszkoli, które zaprezentowały ciekawe układy taneczne. Kto chciał, mógł zaśpiewać dla innych.
Po południu zaczął się blok koncertowy. Na początek wystąpił zespół Mavers, który porwał do tańca polskimi przebojami disco. Tańczyły całe rodziny. Następnie ku uciesze fanek, wystąpili bracia Ruszkowscy z Łęczycy. Rodzeństwo zaśpiewało kilka ponadczasowych, rockowych przebojów. Plac stopniowo się zapełniał, a na koncercie Chrząszczy był już pełny.
Wieczorem wystąpił raper Peja. Publiczność bawiła się świetnie. Niestety, nie obyło się bez zgrzytu. Wśród fanów znalazła się osoba, która pokazywała raperowi wulgarne gesty. Peja przerwał koncert i zażądał usunięcia fana. Padło kilka niecenzuralnych słów, a sam raper zszedł ze sceny. Po kilkunastu minutach, ku radości fanów, wokalista powrócił na estradę i przeprosił fanów za swoje zachowanie.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
