Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jest piękna droga. Brakuje jednak dobrego odwodnienia, a to powoduje podtopienia (ZDJĘCIA)

Redakcja
fot. Joanna Kaźmierczak; nadesłane przez mieszkańców
Zakończono remont drogi Kwiatkówek – Tum. Inwestycja wyniosła ponad milion złotych i jest częścią projektu "Tum – perła romańskiego szlaku". Mieszkańcy skarżą się jednak na brak odpowiedniego odwodnienia, a to powoduje, że zalewana są ich posesje.

Po ostatniej ulewie dwie posesje w Tumie (gm. Góra św. Małgorzaty) zostały podtopione. To efekt nieudrożnionego rowu, odprowadzającego wodę opadową z drogi, ale znajduje się w prywatnych gospodarstwach.

- Jeszcze nigdy nie mieliśmy aż tak zalanych posesji. Mieszkamy w dołku, więc cała woda spływała na nasze posesje. Rów mający odprowadzać wodę opadową z dróg nie spełnia swojej funkcji, bo nie jest udrożniony – powiedziała pani Dorota Jerzmanowska, mieszkanka Tumu.

- Miałam w pokoju mokre ściany i panele. Padało jeden dzień, a my już dosłownie pływaliśmy – mówi pani Lidia Kubas.

- Rów powinien mieć minimum 130 cm, aby spełnił swoją funkcję - mówi Łukasz Frątczak, radny gminy Góra Świętej Małgorzaty(PiS) i mieszkaniec Tumu. - Droga i chodniki są piękne, ale co z tego, jeśli dochodzi do podtopień. Wielokrotnie w tej sprawie zwracaliśmy się do Starostwa Powiatowego w Łęczycy oraz do Urzędu Gminy Góra św. Małgorzaty. Niestety bez większych sukcesów w sprawie.Starosta w jednym z pism obiecywał, że poprawa sytuacji nastąpi, gdy rozpocznie się planowana przebudowa drogi. Po rozpoczęciu prac z projektem udaliśmy się do starosty, aby poznać szczegóły tych ulepszeń przez zalewaniem siedlisk wodą napływającą z drogi powiatowej. Okazało się jednak, że pod pojęciem "naprawa rowów" jest pogłębienie rowów wzdłuż drogi powiatowej i według projektu żadna z posesji nie posiada zaprojektowanej rury przepustowej. Problem polega na tym, że przepust między posesjami państwa Kubas i Jerzmanowskich był od lat. Aby uniknąć powtarzania się tego problemu, należy zatem zbudować kolektor odprowadzający wodę – mówi Łukasz Frątczak, radny gminy Góra Świętej Małgorzaty i mieszkaniec Tumu.

Z problem zmagają się mieszkańcy kilku domów. Co mają w tej sprawie do powiedzenia starosta powiatu łęczyckiego i wójt gm. Góra św. Małgorzaty.

- Gmina Spółka Wodna w Górze Świętej Małgorzaty zadeklarowała swoją pomoc w udrożnieniu spływu do kanału tumskiego, ale nie możemy tego zrobić na prywatnych posesjach. Jeśli odpływ na podwórkach zostanie udrożniony przez właścicieli, to wtedy, zgodnie z umową spółka wodna podejmie się prac na pozostały terenie – powiedział Włodzimierz Frankowski, wójt gm. Góra św. Małgorzaty.

- Mieszkańcy w lutym spotkali się ze mną w obecności moich pracowników oraz przewodniczącego rady powiatu, aby uzgodnić temat udrożnienia rowu znajdującego się na prywatnej posesji. Mieszkańcy wówczas zadeklarowali, że samodzielnie udrożnią spływ do kanału tumskiego, aby uniknąć zalewania ich domów. Niestety, z powodu koronawirusa nie podpisaliśmy oficjalnego porozumienia, aby siebie nie narażać. Ja swoją część wykonałem, oczekuję teraz od mieszkańców Tumu realizacji tego planu, który uzgodniliśmy na spotkaniu w lutym. Nie zamierzam z pieniędzy powiatu finansować udrażniania rowu na prywatnych posesjach – powiedział Janusz Mielczarek, starosta powiatu łęczyckiego.

Budowa miejsc postojowych i remont drogi powiatowej w Tumie wyniósł 1 mln 98 tys. 738, 71 zł.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto