Ostatnio od centralnego ogrzewania odłączono budynek Ochotniczej Straży Pożarnej.
- Rzeczywiście, w części strażnicy jest zimno - przyznaje Wojciech Zdziarski, prezes OSP w Daszynie. - Zostaliśmy zaskoczeni, bo nikt nie informował nas o zamiarze ograniczenia dostaw ciepła.
Kaloryfery nie grzeją również w mieszkaniu Teresy Dembińskiej: - W kuchni mam zupełnie zimno, kaloryfer nie działa - mówi Teresa Dembińska. - W pokojach grzejniki są ciepłe tylko w połowie. Problemy mam od samego początku uruchomienia w naszych blokach centralnego ogrzewania. Byli u mnie fachowcy, próbowali coś naprawić, ale niestety do tej pory nie przyniosło to żadnego rezultatu - dodaje.
Kłopoty z ciepłem mają też państwo Gabrysiakowie.
- Do Wigilii mieliśmy w mieszkaniach zimno - mówi Zofia Gabrysiak. - Grzejniki były ledwo ciepłe. Sytuacja u nas poprawiła się na święta, ale nie wszyscy mieli takie szczęście.
- Słoma, którą opalana jest kotłownia, leży w zaspach śniegu, więc jak to ma się dobrze palić - dodaje jeden z mieszkańców. - Cała ta ekologiczna inwestycja, przynajmniej na razie, ładnie wygląda, a działa tak naprawdę tylko częściowo. Nie powinno tak być, tym bardziej że zima daje nam się we znaki. Mamy spore mrozy, a w niektórych mieszkaniach ciepła jak nie było, tak nie ma - dodaje.
Ciepło w gminie Daszyna dostarczane jest do budynków z ekologicznej kotłowni opalanej słomą, która została uruchomiona z początkiem tegorocznego sezonu grzewczego. Podłączone do niej są m.in. bloki mieszkalne, urząd gminy, gimnazjum i nowa hala sportowa.
W kotłowni znajdują się dwa kotły, każdy o mocy 0,3 megawata. Koszt modernizacji kotłowni wyniósł prawie 4 mln zł, z czego 1,2 mln gmina zdobyła z Unii Europejskiej, 900 tys. zł z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i 650 tys. zł z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.
- To jest nasz pierwszy sezon grzewczy - tłumaczy Zbigniew Wojtera, wójt Daszyny. - Mamy nowego dbiorcę ciepła - Centrum Sportowo- Rehabilitacyjne przy gimnazjum. Ciepło, które rozchodzi się na pozostałe budynki, zostało w pewien sposób ograniczone, ale cały czas staramy się rozwiązać ten problem. Firma od kilku dni pracuje na miejscu i robi wszystko, by ciepło było wszędzie.
Wójt zapewnia, że w części budynków sytuacja uległa poprawie.
- Zdecydowanie lepiej jest już w blokach, ogrzewanie działa sprawnie również w budynku urzędu gminy i gimnazjum - mówi. - Problem jest z ostatnimi budynkami na linii.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?