Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejne spotkanie z podróżnikiem w MiPBP [ZOBACZ ZDJĘCIA!]

Łukasz Janikowski
Spotkanie z podróżnikiem w MiPBP w Łęczycy
Spotkanie z podróżnikiem w MiPBP w Łęczycy nadesłane
Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Łęczycy zorganizowała kolejne spotkanie z podróżnikiem. Tym razem spotkanie zatytułowane „Gabon, Sao Tome - góry, goryle, szympansy, mandryle” poprowadził Robert Gondek, który opowiedział o swojej podróży do Afryki Środkowej, którą odbył wraz ze swoim kolegą Mariuszem.

Goście spotkania usłyszeli o trudnościach, jakie napotyka Europejczyk podczas podróży po Afryce równikowej. Jest gorąco i parno, lecz tuż po zachodzie słońca szybko robi się chłodno. ciekawostką jest to, że nie wolno fotografować szkół, urzędów, nie mówiąc o pałacu prezydenckim. Sami Afrykanie również nie lubią być fotografowani – wyjątkiem pod tym względem są dzieci. Ludzie żyją tam swoim tempem, nikomu się nie śpieszy, a na załatwienie czegokolwiek trzeba czekać znacznie dłużej niż np. w Europie. Za to kierowcy spieszą się bardzo pokrywając wszystko za sobą czerwonym pyłem z afrykańskiej gleby. Kolejnym wyzwaniem było egzotyczne jedzenie, które można było znaleźć na bazarze w tzw. Bushmeat. Można tam kupić np. mięso małp i antylop. Ze względu na małą odporność europejskich żołądków, podróżnicy dla pewności kupujowali najczęściej pewniejsze danie - pieczonego kurczaka z bagietką lub frytkami.

Podróżnicy swoją wyprawę rozpoczęli od Gabonu, dawnej kolonii francuskiej, a pierwszym ich celem było zdobycie najwyższego szczytu, Mount Bengoué. W wiosce Boka Boka dowiedzieli się, że by wejść na ten szczyt trzeba mieć specjalne imienne zezwolenie władz – kilkanaście lat wcześnie zaginął tam bez wieści uczestnik kanadyjskiej wyprawy. Nie było szans na uzyskanie pozwolenia, więc podjęli próbę zdobycia Mount Iboundji, który jak twierdzili autochtoni jest tym najwyższym szczytem Gabonnu. W drodze na tą górę odwiedzili wioskę Pigmejów i byli świadkami ich tańców związanych z inicjacją. I ta góra nie była dla nich łaskawa. Iboundji jest porośniętym dżunglą pasmem górskim i choć nachodzili się po nim z przewodnikiem cały dzień, to samego szczytu nie znaleźli. Kolejnym miejscem był park w Lekedi, w którym mogli oglądać i fotografować żyjące w Gabonie zwierzęta: goryla nizinnego, leśne bawoły, szympansy, rzeczne świnie, kilka gatunków ptaków i antylop i przede wszystkim fantastyczne mandryle. Niestety, nie był to park narodowy, lecz wielkie pokazowe ZOO na dużej przestrzeni i każdy gatunek miał swoje osobne terytorium odgrodzone od sąsiadów siatką.

Z Gabonu podróżnicy polecieli na urokliwą wyspę São Tomé. Głównym celem była wspinaczka na najwyższy szczyt wyspy - Pico de São Tomé 2024 m n.p.m., znajdujący się na terenie Parku Narodowego Obo. Główną atrakcją parku są ptaki, których spotkać tu można aż 143 gatunki. 20 spośród nich żyje tylko tam. Po spotkaniu jego uczestnicy mogli nabyć album fotograficzny autorstwa Roberta Gondka poświęcony Afryce, prace fotograficzne, oryginalne koszulki oraz widokówki ze zdjęciami autora pokazu. Cieszyły się one dużym zainteresowaniem.

(info & foto: MiPBP w Łęczycy)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto