Koszty remontu kotłowni, które zostały oszacowane przez warszawską firmę, przerosły oczekiwania zarządu i rady spółdzielni. A ta obawia się wzięcia sporego kredytu na to zadanie.
– To był główny argument dla przekazania kotłowni PEC- owi. Gdy zmienią się przepisy i powstaną wspólnoty mieszkaniowe, spółdzielnia nie będzie miała odpowiednich środków na spłatę kredytu – mówi Roman Mioduchowski, prezes spółdzielni.
Sprawa nie jest jednak przesądzona, walka o kotłownię jeszcze się nie zakończyła. – Wszystko zależy od treści umowy, którą przedstawi przedsiębiorstwo. Jeśli nie będzie korzystna, sprawa kolejny raz trafi pod głosowanie rady – dodaje prezes.
Więcej w jutrzejszym wydaniu Dziennika Łódzkiego
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?