Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ksiądz Piotr Nowak odszedł z parafii. W Tumie służył przez siedem lat

Joanna Kaźmierczak
Parafia NMP Królowej i św. Aleksego w Tumie
Ksiądz Piotr Nowak odszedł z parafii NMP Królowej i św. Aleksego w Tumie. Służył tam przez ostatnie siedem lat.

- Ks. Piotr Nowak został zwolniony z urzędu proboszcza w parafii pw. N.M.P. Królowej i św. Aleksego w Tumie i mianowany wikariuszem w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Skierniewicach - powiedział nam ks. Zbigniew Kielan, Rzecznik Prasowy Diecezji Łowickiej.

Jak udało nam się ustalić, ks. Nowaka zastąpi ks. Krzysztof Tempczyk, który został mianowany administratorem parafii w Tumie.

W niedzielę ks. Piotr Nowak odprawił w tumskiej świątyni swoją ostatnią mszę świętą. Duchownego pożegnali: rada parafialna, rycerze św. Jana Pawła II, przedstawiciele władz samorządowych i powiatowych, młodzież, lektorzy, a przede wszystkim wierni.

Były proboszcz wystosował również oświadczenie. Oto jego fragment:

"Nie jestem doskonały i wolny od grzechów, ale wiem jedno, że kapłaństwo to cud, który dał mi Pan. A On lubi się posługiwać niedoskonałymi narzędziami. Jak każdy z Was i ja mam słabości, problemy, przywary – to na pewno! Oprócz tego, mam też zainteresowania, pasje którymi potrafiłem dzielić się z Wami. I to realizowałem- TumJest! - odkryj, poczuj, smakuj średniowiecze. Jestem „tylko” człowiekiem i tak jak dla siebie potraficie wytłumaczyć swoje „błędy” tak też w wielu aspektach, przyda się więcej wyrozumiałości a mniej skrajnego oceniania. Bo każda prawda i każde kłamstwo kiedyś znajdzie swojego właściciela. Do ludzi zawsze wraca to co innym podarowali.

Dziękuję Bogu za moją 7 letnią posługę proboszcza w parafii pw. NMP Królowej i św. Aleksego w Tumie- Archikolegiacie- Pomniku Historii, sanktuarium św. Aleksego i Wojciecha. To czego dokonałem wraz z Wami i Radą Parafialną, to tu zostaje- nie zabieram- bo to Wasze dziedzictwo. Tyle tych wydarzeń religijnych, patriotycznych, koncertowych- nie jedna parafia w okolicy może pozazdrościć i zazdrości. Może...i kiedyś zapomnicie, co mówiłem i zapomnicie czego dokonałem- ale nigdy nie zapomnicie tego, jak dzięki tym momentom się czuliście!. Tak, jak potrafiłem, tak wzmacniałem materialne dobra parafii. Nigdy nie prosiłem o ofiary. Rządziłem się tym, co wspólnie w czasie Mszy św. niedzielnych zbieraliśmy oraz co otrzymywałem choćby podczas kolędy. Cicho, a może zbyt głośno wykonując poszczególne wyzwania. W taki sposób pomnażałem dobro parafialne. Parafia nie tylko nie ma długów, ale wciąż jest na wyraźnym plusie."

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto