We wtorek, 1 września policjanci pojechali na ul. Poznańska w Łęczycy, gdzie paliła się kamienica. Kiedy mundurowi dotarli na miejsce kłęby dymu wydobywały się z poddasza budynku. Na klatce schodowej spotkali mężczyznę, który wyprowadzał już z górnej kondygnacji swoją rodzinę oraz sąsiadów.
Niestety, jak wynikało z jego relacji na poddaszu miała przebywać jeszcze jedna osoba. Pomimo dużego zadymienia i wysokiej temperatury od płomieni natychmiast weszli wyżej. Kiedy próbowali dotrzeć do newralgicznego mieszkania kłęby gęstego dymu i żar ognia powstrzymał ich determinację. Widząc ogrom rozprzestrzeniającego się pożaru podjęli ewakuację pozostałych, niezorientowanych zagrożeniem lokatorów. Niezwłocznie pobiegli na pierwsze piętro i tam pukając do mieszkań budzili lokatorów.
Mieszkańcy z pomocą policjantów opuścili płonącą kamienicę. Wśród nich była kobieta z trójką dzieci i trzy seniorki, w tym jednej poruszającej się o kulach. Po kilku minutach przyjechała straż pożarna i pomogła wyprowadzić już ostatnie osoby.
Jak się okazało, dzięki szybkiej reakcji stróżów prawa i czujności jednego z mieszkańców 31 lokatorów opuściło budynek. Niestety w pożarze zginęła 66 – letnia kobieta. Na miejscu pracowało kilka zastępów Straży Pożarnej. Akcja dogaszania budynku trwała kilkanaście godzin.
Wszystkie okoliczności tego pożaru zostaną wyjaśnione w trakcie postępowania prowadzonego przez łęczyckich policjantów pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Łęczycy.
Przyczyna pożaru
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną pożaru było zaprószenie ognia - powiedział Grzegorz Sobiński, oficer prasowy KP PSP w Łęczycy.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?