Makabra pod Grabowem! Znaleziono rozkładające się zwłoki. Ciałem mogły żywić się zwierzęta

- Z relacji listonosza wynika, że 68-letniego mężczyzny nikt nie widział od około miesiąca. Był typem samotnika. Miał kilka psów na terenie nieruchomości. Wczoraj listonosz próbował szukać mężczyzny. Niestety sprawdził się czarny scenariusz - mężczyzna nie żył od dłuższego czasu. Szczątki zostały znalezione w pobliżu domu. Celem potwierdzenia tożsamości konieczne będzie przeprowadzenie badań DNA. Zwłoki były w stanie rozkładu i zostały bardzo poważnie uszkodzone. Prawdopodobnie przez zwierzęta. Bliższe informacje będziemy mogli przekazać po wykonanej sekcji zwłok, która odbędzie się jutro. Nie ma jednak cech, które na tym etapie wskazywałyby na to, że do śmierci mężczyzny przyczyniły się inne osoby - powiedział nam Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

- Śledztwo w tej sprawie prowadzą policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Łęczycy - mówi asp. sztab. Mariusz Kowalski, oficer prasowy KPP w Łęczycy.

Gmina odłowiła część psów z terenu posesji

- Informacje o zdarzeniu otrzymaliśmy z Komendy Powiatowej Policji w Łęczycy. Natychmiast poinformowaliśmy współpracujące z naszą gminą schronisko celem odłowienia psów z terenu posesji. Część zwierząt po dotarciu na miejsce służb uciekło z posesji. Jeszcze jutro pracownicy schroniska będą kontynuować odławianie psów. Na miejscu znaleziono także truchło zwierząt. Nawiązaliśmy współpracę z kutnowską firmą, która zajmuje się utylizacją martwych zwierząt - mówi Jarosław Głowacki, sekretarz gminy Grabów.

- Straszna tragedia. W głowie mi się to nie mieści - mówi jedna z mieszkanek Grabowa.

- Nigdy nie słyszałem o podobnej sytuacji. To musiały być jakieś agresywne zwierzęta - mówi nam jeden z mężczyzn.

O sprawie będziemy jeszcze informować.