Mama dwójki dzieci potrzebuje pomocy! Możesz pomóc oddając 1 procent

Za pomocą specjalnego urządzenia tzw. cyberoka wskazuje odpowiedzi na pytania wyświetlające się na ekranie komputera. Kobieta i rodzina marzą jednak o pełnym wyzdrowieniu. Dzięki temu łęczycanka będzie mogła znów tulić do siebie dwóch wspaniałych synów Piotrusia i Pawełka.

Pierwsze niepokojące objawy pojawiły się kilka tygodni po porodzie Pawełka, młodszego z synów. - Asię zaczęły męczyć silne skurcze w klatce piersiowej - wspomina Anna Pfeifer, mama Asi. - Pierwszy skurcz złapał ją w 2011 roku, gdy jechała samochodem do brata.

Ból ustał, ale to był dopiero początek. Tego samego dnia wieczorem do domu łęczycanki wezwano pogotowie, bo objawy się powtórzyły. Lekarz nie stwierdził jednak niepokojących sygnałów. Następnego dnia młoda mama poszła do przychodni po poradę. Gdy wróciła do domu, skurcz w klatce piersiowej wrócił. Znów poszła do lekarza, ale już prywatnie. Ten stwierdził, że to... przeziębienie. Asia wróciła do domu i wtedy jej stan nagle się pogorszył. Skurcz w klatce piersiowej był na tyle silny, że młoda mama położyła się na łóżku. - Asia powtarzała tylko, że ból jest bardzo silny - mówi Anna Pfeifer.

To były jej ostatnie słowa od tamtej pory. Serce mamy Pawełka i Piotrusia zatrzymało się. Ratownicy mieli już odstąpić od reanimacji, ale kobieta w końcu złapała oddech. Akcja serca została przywrócona. Diagnoza: zapalenie mięśnia sercowego.

Po zdarzeniu Asia zapadła w śpiączkę i doznała porażenia czterokończynowego. Przez pierwsze trzy lata , młoda mama nie reagowała na żadne bodźce ze świata zewnętrznego. Dziś dzięki pomocy rodziny porozumiewa się z bliskim za pomocą wzroku i tzw. cyberoka.- Jeździliśmy z Asią do ośrodków rehabilitacyjnych w Toruniu i Bydgoszczy - mówi Anna Pfeifer. - Dziś Asia przebywa w domu, ale nadal często wyjeżdża na turnusy rehabilitacyjne.

Problemem dla rodziny są horrendalne koszty leczenia. Dwutygodniowy pobyt w ośrodku kosztuje 5 tysięcy złotych. Bliscy zakupili Asi pionizator, podnośnik, wózek, cyberoko, rower do rehabilitacji oraz schodozłaz. Sprzęt pomaga w codziennej rehabilitacji.

Pomóc może też każdy z nas
Rozliczając roczne zeznanie możemy przekazać jeden procent podatku na rzecz Fundacji Avalon, której podopieczną jest Asia. Fundacja “Avalon” Bezpośrednia Pomoc Niepełnosprawny: KRS 0000270809 z dopiskiem Joanna Grzelak 1409. Kolejnym sposobem pomocy jest bezpośrednia wpłata na numer konta: 62 1600 1286 0003 0031 8642 6001. Przelew należy zatytułować: Grzelak, 1409. Możemy pomóc wysyłając także popularne smsy na nr. 75165 o treści:POMOC 1409. Koszt SMSa to 5 zł netto (6,15 zł. brutto). Każda przekazana złotówka trafi bezpośrednio do Asi.

Nawet najmniejsza kwota to szansa dla młodej mamy na powrót do zdrowia i normalnego życia.