- Były mąż od 11 lat nie płaci alimentów i jak mnie poinformowano, jest winien funduszowi alimentacyjnemu ok. 115 tys. zł - opowiada pani Grażyna. - Komornik sądowy zaplanował już licytację naszego gospodarstwa, które należy do męża. Chciałabym żeby zostawiono mi chociaż dom, żebym miała gdzie mieszkać z dziećmi.
Pani Grażyna ma dwójkę dzieci w wieku 14 i 16 lat oraz dorosłego syna, który dorabia gdzie może, bo nie ma stałego zatrudnienia. Sama pracuje jako pokojowa w jednym z ośrodków opieki. Zarabia tysiąc złotych i spłaca kredyt. - Ledwo wiąże koniec z końcem. Moja rodzina też ma trudną sytuację finansową - opowiada.
- Zgodnie z ustawą o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, GOPS ma obowiązek podejmowania działań wobec dłużników alimentacyjnych - informuje Anna Zarębska, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. - Nie jesteśmy przeciwko ludziom. Pomagamy rodzinom w potrzebie, ale musimy też egzekwować środki do budżetu państwa - dodaje.
Po naszej interwencji, w Urzędzie Gminy w Łęczycy odbyła się rozmowa z zastępcą wójta i kierownikiem GOPS, na której ustalono, że licytacja nieruchomości zabudowanej będzie odwołana.
- Komornik odstąpi od licytacji domu. Licytacji będą podlegać tylko nieruchomości niezabudowane, zgodnie z wcześniejszym wnioskiem ośrodka - dodaje Zarębska.
- Osiągnęliśmy pewien sukces, bo udało się znaleźć rozwiązanie, które choć trochę pomoże pani Grażynie - mówi Robert Małolepszy, zastępca wójta gminy Łęczyca. - Wspólne działania prasy i nasze opłaciły się - dodaje.
Skontaktuj się z redakcją pod adresem mailowym [email protected]
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?