Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Matura 2020 a koronawirus. Łęczyccy maturzyści apelują o przełożenie egzaminów

Redakcja
W związku z epidemią koronawirusa pod znakiem zapytania stoją m.in. matury. Łęczyckie maturzystki apelują o podjęcie decyzji w sprawie zmiany terminów egzaminów.

Za 25 dni maturzyści mają napisać najważniejszy egzamin w swoim życiu. Tegoroczne maturzystki z Łęczycy są zaniepokojone obecną sytuacją.

- Jestem zaniepokojona, tym jak obecnie wygląda sytuacja. Nie wiemy, czy matury odbędą się w maju, czy zostaną przełożone i na kiedy. Obawiam się, że dowiemy się o wszystkim na chwile przed egzaminem. Próbna matura w ogóle nie miała sensu, ponieważ były to arkusze z ubiegłych lat. Jaki sens więc miało pisanie tych matur, jeśli w internecie dostępne były odpowiedzi. Arkusz próbnej matury z matematyki mieliśmy zadany jako pracę domową zaledwie kilka dni wcześniej. Na chwilę obecną nie wyobrażam sobie matur w maju. I szczerze powiedziawszy lepiej, żeby zostały przełożone. Nasze zdrowie jest najważniejsze, a matury możemy napisać w innym terminie, nie narażając nas, a także nauczycieli będących w komisjach na niebezpieczeństwo. Mimo zachowania najwyższych środków bezpieczeństwa zawsze pozostaje ryzyko - powiedziała nam Karolina Pacholczyk, maturzystka z Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 1 w Łęczycy.

Podobnego zdania jest maturzystka z łęczyckiego "Kazika"

- Minął niecały miesiąc, odkąd nie uczęszczamy do szkoły. W zamian otrzymujemy materiały do samodzielnej pracy, często musząc opanowywać nowe zagadnienia. Ciężko jednak jest skupić się na nauce, szkole w obecnej sytuacji. Jesteśmy zestresowani i zdezorientowani. Po pierwsze, nie czujemy się przygotowani do egzaminu, który ma zadecydować o naszej przyszłości. Najważniejszy okres pracy spędziliśmy w niepokoju, ucząc się w trudnych warunkach. Po drugie, nikt nie potrafi powiedzieć, czy egzamin będzie przełożony. Żadna decyzja w tej sprawie nie zapadła. Próbne matury, pomijając nadzwyczajne warunki ich przeprowadzenia, okazały się starymi egzaminami, które większość z nas już przerobiła. Jeśli matura odbyłaby się w normalnym terminie, w maju, należałoby pisać ją w kombinezonach, maseczkach, rękawiczkach. Nie wyobrażamy sobie tego. W połączeniu ze stresem, dla wielu mogłoby się to skończyć po prostu tragicznie. Nie chcemy, aby polityczne ambicje władzy realizowały się kosztem nas, uczniów, maturzystów. Chcemy jedynie być pewni i spokojni, stresu naprawdę nam wystarczy - powiedziała nam Martyna Kubiak, maturzystka z I Liceum Ogólnokształcącego im. Kazimierza Wielkiego w Łęczycy.

- Obecna sytuacja jest bardzo trudna dla wszystkich z nas. Zarówno dla nauczycieli, jak i dla uczniów, szczególnie dla tych, którzy w tym roku powinni przystąpić do egzaminów maturalnych. Jako jednostki, nie mamy wpływu na decyzję odnośnie ich przeprowadzenia. Z jednej strony, jesteśmy zaniepokojeni brakiem informacji ze strony Ministerstwa Edukacji Narodowej, czy dyrekcji szkół. Zależy nam na przystąpieniu do egzaminów, by móc podjąć kroki w kierunku dalszej edukacji w szkołach wyższych. Z drugiej strony, praca zdalna ogranicza możliwości co do kontynuacji przyswajania materiałów, wymaganych na maturze. Zadań jest zdecydowanie za dużo. Wymaga się od nas podejmowania dojrzałych decyzji, dlatego apelujemy o rozsądek. Uważam, że przeprowadzenie matur w szczytowym momencie epidemii nie jest rozsądne. Proponuje przede wszystkim porzucenie obecnych planów, możliwość podejścia do matury w innym terminie, wstrzymanie rekrutacji na studia i wznowienie jej wtedy, gdy będziemy mieli pewność, że wszystko wróciło do normy - mówi Kinga Kubiak, maturzystka z Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 1 w Łęczycy.

Nauka online. Uczniowie mają za dużo zadań

_- Jeśli chodzi o naukę online, to nie jest to chyba do końca przemyślane. Nauczyciele powinni wysyłać nam notatki i zadania do wykonania w dniu, kiedy planowo powinny odbywać się dane lekcje. Niestety wydaje mi się, że nikt tego nie kontroluje, ponieważ nie wszyscy nauczyciele się do tego stosują. Zdarza się, że wysyłają wiadomości, dużo częściej niż powinni. Materiału, który dostajemy od nauczycieli, jest stanowczo za dużo. Robimy dużo więcej, niż jak chodzilibyśmy do szkoły. Często cały dzień trzeba spędzić, robiąc kolejne zadania. Samo odrabianie prac zajmuje dużo czasu, co zmniejsza lub uniemożliwia przygotowywanie się do matury. Część zadawanych rzeczy naprawdę pomaga przy nauce do matury, lecz wiele z nich zabierają dużo czasu, a w niczym nie pomagają. Mam wrażenie, że nauczyciele wysyłają prace tylko po to, że nikt nie miał uwag do tego, że nic nie robi w razie jakiejś kontroli - _dodaje Karolina Pacholczyk, uczennica ZSP nr 1 w Łęczycy.

- Spędzamy wiele godzin dziennie przed ekranami komputerów i telefonów, kontrolując przesyłane przez nauczycieli maile z wymaganiami, na bieżąco wykonując polecenia, których z godziny na godzinę przybywa - mówi Kinga Kubiak z ZSP nr 1 w Łęczycy.

Decyzje rząd ogłosi w czwartek
- Wszelkie informacje dotyczące dalszych obostrzeń w kontekście Świąt Wielkanocnych oraz tego, co się dzieje po świętach, w tym również decyzje dotyczące egzaminów (ósmoklasistów i maturalnych) zostaną ogłoszone w ten czwartek - zapowiedział Piotr Müller, rzecznik rządu, w Polskim Radiu 24, we wtorek, 7 kwietnia.

WIRUSY I BAKTERIE – MASKI, ŚRODKI DO DEZYNFEKCJI I INNE PRODUKTY PROFILAKTYCZNE >> Sprawdź w naszym sklepie <<

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto