Mieszkańcy obawiają się prywatyzacji szpitala. Wiekszość uważa, że usługi będą odpłatne

- Publiczny szpital musi przyjąć każdego pacjenta i boje się, że prywatyzacja mogłaby to zmienić - uważa Tadeusz Pawlak, mieszkaniec gminy Góra św. Małgorzaty.

- Prywatny, niepubliczny szpital prowadzi menadżer, który chętniej wybierze usługi przynoszące dochód, a jak się to ma do potrzeb mieszkańców? - pyta pani Marzena z Łęczycy.

- Nie powinno dojść do prywatyzacji - mówi nam mieszkaniec Łęczycy, który chce zachować anonimowość. - Obawiam się, że byłoby znacznie gorzej niż jest teraz. Kolejki by się zmniejszyły, ale tylko dlatego, że ludzi nie byłoby stać na leczenie - twierdzi.

- Prywatyzacja? W żadnym wypadku! - alarmuje Stanisław Milczarek z Łęczycy. - Społeczeństwo jest wystarczająco biedne, nie trzeba narażać nas jeszcze za opłaty w służbie zdrowia, które na pewno będą duże. Będzie gorzej, to jest dla mnie logiczne - mówi łęczycanin.

- Będzie prywatyzacja, to będziemy płacić. Jak jest państwowe, mamy za darmo - tłumaczy nam kierowca z postoju taksówek w Łęczycy.

- Oczywiście, że będzie lepiej - twierdzi Kamil, młody łęczycanin. - Podwyższy się standard oferowanych usług. To jest tak jak z dentystą - jeśli jesteś umówiony na kasę chorych, nie zawsze wychodzisz uśmiechnięty i nie wszystko jest takie, jakie byś chciał. A jeśli przychodzisz prywatnie i wykładasz kasę, wszystko jest pięknie - dodaje młody zwolennik prywatyzacji.

- Nie będzie za dobrze jeśli sprywatyzują służbę zdrowia - twierdzi Janusz Kabała, mieszkaniec Łęczycy. - Na pewno nie dla biedniejszej części społeczeństwa, która stanowi większość. NFZ nie będzie cały czas wszystkiego refundował.

Nie udało się nam zapytać o opinię dyrektora Zakładu Opieki Zdrowotnej w Łęczycy - Andrzej Pietruszka jest na urlopie.

W Łódzkiem jest ponad 40 szpitali niepublicznych, które stanowią około 13 procent rynku.