Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ministerstwo nie zgadza się na likwidację szkół. Czy gmina pogodzi się z tą decyzją?

Joanna Kaźmierczak
Joanna Kaźmierczak
Budynek szkoły. Rodzice nie chcą słyszeć o likwidacji szkoły w Siedlcu
Budynek szkoły. Rodzice nie chcą słyszeć o likwidacji szkoły w Siedlcu fot. Joanna Kaźmierczak
Wszystko wskazuje na to, że do wyborów samorządowych ucichnie temat związany z likwidacją szkół podstawowych w Błoniu i Siedlcu. Co prawda łódzki kurator oświaty zmienił swoją decyzję i pozytywnie zaopiniował zamiar zamknięcia placówek, ale innego zdania jest Ministerstwo Edukacji Narodowej.

Przepychanka między rodzicami uczniów, wójtem, kuratorem oświaty i ministerstwem trwa już trzy lata. Sprawa trafiła także do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który przyznał rację gminie. Ostatnio jednak okazało się, że Waldemar Flajszer, Łódzki Kurator Oświaty, zmienił swoją decyzję i zezwolił na likwidację szkół.

- 7 lipca gmina otrzymała pozytywną opinię Łódzkiego Kuratora Oświaty w sprawie likwidacji placówek w Błoniu i Siedlcu. Myśleliśmy, że możemy rozpocząć procedurę likwidacji szkół, wtedy jednak otrzymaliśmy kolejne pismo, tym razem z Ministerstwa Edukacji i Nauki (29 lipca). Resort stwierdził w nim nieważność decyzji ŁKO. Jacek Rogoziński (PiS), wójt gminy Łęczyca miał siedem dni, aby napisać do ministerstwa o ponowne rozpatrzenie sprawy. Nie zrobił tego - mówi nam Andrzej Piłacik, kierownik oświaty w Urzędzie Gminy w Łęczycy.

Wszystko wskazuje na to, że temat na jakiś czas ucichnie, ponieważ gdyby gmina chciała zlikwidować szkoły w Błoniu i Siedlcu, musiałaby wszystkie konieczne decyzje w tej sprawie podjąć do końca lutego 2022 r. Należałoby wówczas powiadomić o swoich zamiarach rodziców, związki zawodowe oraz kuratorium oświaty. Szkoły zostałyby zlikwidowane 1 września 2022 r. Kłopot jednak w tym, że wybory samorządowe mają odbyć się w 2023 r. Zapewne mieszkańcy tych miejscowości, idąc do urn, pamiętaliby wójtów zamknięcie szkół.

Rodzice wciąż nie mają pewności, że szkoła przetrwa

- Czekamy co się wydarzy. Senator Przemysław Błaszczyk (PiS) oraz Tomasz Rzymkowski, wiceminister edukacji narodowej z Kutna obiecali nam pomoc. Na razie czekamy, jaka będzie dokładna decyzja wójta i rady. Nie mamy nawet dyrektora szkoły. Ogłoszono już kilka konkursów, ale nikogo nie udało się wyłonić - mówi Tomasz Jerzmanowski, rodzic dziecka z SP w Siedlcu.

Przypomnijmy, wójt oraz radni chcieli, żeby zamiast dwóch szkół w Błoniu i Siedlcu powstała filia Samorządowej Szkoły Podstawowej im. W. Łokietka w Topoli Królewskiej z siedzibą w Siedlcu i Błoniu. Uczyć się tam miały dzieci z oddziałów przedszkolnych, zerówki i klasach 1-3. Reszta uczniów miała zostać przeniesiona do placówki w Topoli.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto