- Wiązaliśmy warzywa, w pewnym momencie zrobił się kocioł i stodoła runęła - mówi z płaczem Bogusława Wójcik z Piątku, w powiecie łęczyckim, gdzie niedzielna wichura wyrządziła najpoważniejsze szkody. - Zobaczyłam córkę przygniecioną deskami i belkami. Ruszyłam, żeby jej pomóc. Wszędzie było pełno krwi. Myślałam, że stodoła przygniotła zięcia, na szczęście Sławek zjawił się po chwili, pomógł mi przy córce i natychmiast zadzwonił po karetkę. To była minuta, może dwie. Straszna tragedia, ogromne szkody. Nie życzę nikomu tego, co my przeżyliśmy - załamuje ręce kobieta.
Córka pani Bogusławy, razem z mężem trafili do szpitala.Na szczęście ich życiu nie zagra niebezpieczeństwo.
Ranny został też mężczyzna w Mysłówce, w gminie Piątek, gdzie nawałnica zniszczyła budynek gospodarczy.
- Dachówki latały jak puste koperty - mówi Krzysztof Lisiecki, wójt Piątku, któremu niedzielna wichura również uszkodziła dom. - Razem z pracownikami urzędu ruszyliśmy w teren. Wciąż przyjmujemy nowe zgłoszenia od mieszkańców. Mamy bardzo dużo uszkodzonych budynków gospodarczych w gminie, od niedzieli większość mieszkańców nie ma prądu. Nawałnica zrywała linie energetyczne, wyrywała drzewa z korzeniami. Strażacy pracowali przez całą noc z niedzieli na poniedziałek i nadal mają pełne ręce roboty - mówi wójt.
W powiecie łęczyckim wichura uszkodziła też dachy i pokrycia dachowe we wsiach Goślub, Sypin, Mchowice (gmina Piątek) oraz w Wilczkowicach (gmina Łęczyca).
Potężne nawałnice, które przeszły nad naszym województwem nie oszczędziły powiatu kutnowskiego. Do poniedziałku rana strażacy interweniowali tam ponad 40 razy. Wzywani byli głównie do usuwania połamanych i powalonych przez wichurę drzew, które tarasowały jezdnie, zerwanych dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych oraz uszkodzonych linii energetycznych. Największe zniszczenia były w miejscowości Wiewiórz (gmina Bedlno). Uszkodzone zostały tu dwa budynki mieszkalne i dwa gospodarcze, usuwano 24 wiatrołomy. Do poważnych zniszczeń doszło też w gminie Żychlin.
- Gwałtowne burze spowodowały duże straty w obydwu gminach. Uszkodzeniu uległ sprzęt gospodarczy oraz uprawy rolnicze. W akcji uczestniczyło 11 jednostek PSP i 36 jednostek OSP, łącznie ponad 100 ratowników – mówi kpt. Zdzisław Pęgowski z Komendy Powiatowej PSP w Kutnie.
Nawałnica dała się również we znaki mieszkańcom stolicy powiatu łęczyckiego. Jeszcze w poniedziałek (20 lipca) część mieszkańców miasta była pozbawiona prądu. Wichura spustoszyła też łęczycki cmentarz.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?