Ubiegły rok był w gminie dramatyczny. Spółka wodna przez powódź miała dużo roboty. W statucie ma zapisaną troskę o stan rowów melioracyjnych, których łączna długość w gminie wynosi ponad 180 km.
- Apeluję do rolników o pomoc w sprawie, która dotyczy nas wszystkich - mówi Andrzej Krzyżaniak, przewodniczący SW Łęczyca. - Sam jestem rolnikiem i wiem, jak ciężko jest w dzisiejszych czasach, ale wspólnymi siłami musimy działać na rzecz poprawy sieci. Stoimy przed decyzją, czy podpisać umowę z Urzędem Marszałkowskim. Jeśli nie uda się nam pozyskać reszty funduszy, dotację trzeba będzie zwrócić. Inne spółki wysyłają komorników, aby ściągali zaległe opłaty. U nas składki są dobrowolne i chciałbym, żeby tak pozostało - dodaje przewodniczący Krzyżaniak.
Sieć melioracyjna jest w fatalnym stanie. Rowy wymagają oczyszczenia, względnie drobnej naprawy. Jeśli prace nie zostaną wykonane, w przypadku większego deszczu woda będzie stać na polach i niszczyć uprawy.
Spółka planuje w tym roku odmulenie 11 km rowów melioracyjnych w Dzieżbiętowie, Bronnie, Leźnicy, Zdunach, Siedlcach, Chrząstówku, Błoniach i Topoli Katowej.
Tymczasem warunkiem otrzymania dotacji jest sfinansowanie co najmniej 25 proc. realizowanego zadania.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?