Okazuje się jednak, że urzędnicy stwarzają możliwość odpracowania długów.
- Odpracowanie zaległości czynszowych możliwe jest w jednostkach podlegających urzędowi na przykład w placówkach oświatowych czy w zieleni miejskiej - mówi Krzysztofa Łuczak, rzecznik Urzędu Miasta w Łęczycy. - Pod uwagę brane jest wykształcenie i posiadane kwalifikacje oraz predyspozycje takich osób. Następnie ustala
się stawkę godzinną i na tej podstawie urząd kalkuluje liczbę godzin do odpracowania dla osoby zadłużonej.
Całość zarobionych pieniędzy przeznacza się na spłacenie zaległości. Z takiej formy oddłużenia korzysta coraz więcej osób. Dla większości jest to bowiem jedyny sposób, by uregulować należności za czynsz i tym samym nie wylądować na bruku. Wielu z nich , tak jak pani Agnieszka, odpracowuje długi w Zieleni Miejskiej, zajmując się pracami porządkowymi na terenie miasta.
Odpracowanie czynszu jest dla wielu mieszkańców jedyną szansą na wyjście z długów
- Dzięki możliwości odpracowania długu, a mój sięgał blisko 10 tys. złotych, udało mi się odpracować już 7 tys. złotych. - mówi Agnieszka Stańczyk, mieszkanka Łęczycy. - Cieszę się, że wychodzę na prostą, ale pewnie każdy z nas wolałby mieć pracę, która pozwoliłaby na regularne robienie opłat.
Takich osób jak pani Agnieszka jest więcej. Obecnie zaległości czynszowe odrabia 44 dłużników. Tylko w tym roku mieszkańcy zmniejszyli zadłużenie na kwotę blisko 60 tys. złotych.
Zasady odpracowywania długów nie stosuje się natomiast w SM Łęczycanka, choć zaległości mieszkańców sięgają tu blisko 300 tys. zł.
- Rada nadzorcza zgłosiła taką propozycję i musimy poważnie pomyśleć o takiej formie pomocy spółdzielcom, którzy nie radzą sobie z opłatami - mówi Janusz Muszyński, prezes SM Łęczycanka. - Wielu członków spółdzielni, którzy regularnie opłacają czynsz, uważa, że dłużników należałoby zobowiązać do takiej formy odpracowania długów - dodaje.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?