Oświadczenie woli, czyli zgoda na przeszczep narządów

Specjalny Ośrodek Szkolno - Wychowawczy w Stemplewie zakwalifikował się do akcji, której celem jest promowanie oświadczeń woli, czyli dokumentu, w którym wyrażamy zgodę na pobranie po śmierci narządów do przeszczepu. Temat nie jest łatwy, jak odbiera go społeczeństwo?
Ludzie różnie do tego podchodzą, jedni wyrażają zgodę, inni twierdzą, że ich ten problem nie dotyka. Nasi uczniowie podchodzą do tego ze spokojem. Razem z Grażyną Kałużną (druga koordynatorka przyp. red.) rozmawiałyśmy z pełnoletnią grupą, pytałyśmy czy wyrażają zgodę, żeby po śmierci ich narządy były pobrane do przeszczepu. Uczniowie mają świadomość, że ich decyzja może uratować życie nawet kilku osobom.

Do czego zobowiązuje nas oświadczenie woli, jakie informacje zawiera ten dokument?
Podpisując oświadczenie woli, zgadzamy się na pobranie narządów nie tylko po śmierci, ale również za życia, np. szpik kostny czy nerkę. Oświadczenie woli to niewielka karteczka, w której zawarte są nasze podstawowe dane, i którą musimy nosić przy sobie.

Wyrażenie zgody na przeszczep często odbierane jest bardzo płytko. W jaki sposób chcecie dotrzeć do ludzi i pobudzić w nich świadomość?
Bardzo chcemy by zmieniła się świadomość ludzka, nie wszyscy odbierają zgodę na przeszczep w taki sposób, w jaki chcieliby lekarze, a przede wszystkim chorzy ludzie, którzy miesiącami wyczekują na zdrowy narząd. Planujemy m.in. zajęcia otwarte nie tylko dla młodzieży, chcemy też żeby wzięli w nich udział mieszkańcy. Dowiedzą się jakie trzeba spełniać warunki, żeby być dawcą czy jakie narządy można przeszczepiać. Chcemy by w spotkaniach uczestniczyli: lekarz transplantolog i osoba po przeszczepie. A dzięki różnym imprezom chcemy wyjść z akcją na całą Polskę.