Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przypadek koronawirusa w powiecie łęczyckim? "Na 99 proc. to grypa typu A"

Redakcja
Wczoraj, 25 lutego media obiegła informacja o podejrzeniu koronawirusa u mieszkańca powiatu łęczyckiego. Dyrektor wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi uspokaja "to grypa typu A".

- Potwierdzam, że pacjent z powiatu łęczyckiego jest hospitalizowany w jednym z łódzkich szpitali. Mogę jednak uspokoić, że na 99 procent to grypa typu A. Podjęto jednak obserwację i wykonano konieczne badanie, ponieważ mężczyzna przebywał w północnych Włoszech - powiedziała Dorota Gajewska, dyrektor wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi.

Panika ogarnęła mieszkańców
Do szpitala im. Biegańskiego w Łodzi dziennie dzwoni i zgłasza się nawet po kilkaset osób, które boi się wirusa. To znacznie utrudnia lekarzom pracę.

- Są wśród nich osoby, które spotkały na ulicy Chińczyka lub mają w pracy kogoś, kto był dawno w Chinach - mówiła Dagmara Zalewska.

Uniwersytet Łódzki daje dwa tygodnie wolnego

Władze Uniwersytetu Łódzkiego wydały wczoraj komunikat dla studentów oraz pracowników uczelni przyjeżdżających lub wracających do Łodzi z Chin, Japonii, Korei Pd., Singapuru, Tajlandii, Tajwanu, Wietnamu i Włoch. W komunikacie czytamy: „W trosce o Państwa samopoczucie oraz w związku z obecną sytuacją epidemiologiczną informujemy, że na okres najbliższych dwu tygodni są Państwo zwolnieni z odbywania wszystkich form zajęć zaplanowanych na uczelni oraz praktyk poza nią.” Nieobecność będzie usprawiedliwiana na podstawie biletów, a pracownicy otrzymają normalne wynagrodzenie.

Obawy zaczynają się szerzyć wśród osób, które miały służbowo jechać do Włoch. Jeden z właścicieli firmy transportowej z regionu łódzkiego skarży się, że jego kierowcy odmawiają kursów do Włoch.

Ile kosztuje badanie na obecność koronawirusa?

Z zarządzenia dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie wynika, że koszt badania (identyfikacja RNA 2019-nCoV metodą PCR) to aż 500 zł. Opozycja ostro krytykuje rząd za to, że badanie w publicznym szpitalu jest aż tak drogie.

Jak informuje jednak minister zdrowia, państwo refunduje badania wszystkim, „którzy tego potrzebują i mają ku temu wskazania medyczne”. - Nie ma zgody na komercyjne badania w kierunku koronawirusa - podkreślał we wtorek minister Łukasz Szumowski.

Wczoraj dyrekcja szpitala zakaźnego w Warszawie została wezwana do Ministerstwa Zdrowia. Wyjaśniono, że opłata ma na celu ograniczenie liczby badań (analiza próbki trwa kilka godzin).

Niektóre firmy proszą swoich pracowników, którzy wrócili z Włoch (np. z ferii) o pozostanie w domach i pracę zdalną przez dwa tygodnie.

Jak chronić się przed wirusem z Chin?

Przed koronawirusem należy chronić się tak jak przed grypą: myć ręce mydłem lub środkiem na bazie alkoholu, unikać chorych, dużych skupisk ludzi, zakrywać usta i nos przy kaszlu i kichaniu. W razie podejrzenia zakażenia w regionie łódzkim należy zgłosić się do szpitala im. Biegańskiego w Łodzi.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto