Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni powierzchownie przeanalizowali projekt budżetu na 2012 rok i rozeszli się do domów

Mateusz Lipiński
Mateusz Lipiński
Obrady komisji gospodarki i mienia Rady Miejskiej w Łęczycy upłynęły - co rzadko się zdarza - raczej w spokojnej, żeby nie powiedzieć w sennej, atmosferze. W porządku obrad zapisano jedynie trzy punkty (opinia projektu uchwały w sprawie wyrażenia zgody na zamianę nieruchomości miejskich, analiza projektu budżetu na rok 2012 i sprawy różne), dlatego radni nie debatowali długo. Najwięcej emocji wzbudziła oczywiście analiza przyszłorocznego budżetu miasta.

Budżet na 2012 r. będzie nieco skromniejszy od obecnego. Kasa miasta uszczupli się np. z tytułu mniejszych wpływów z opłat skarbowych. Mniej pieniędzy będzie też z tytułu podatku od prowadzenia działalności gospodarczej, ponieważ liczba przedsiębiorców w Łęczycy spada.

- Żeby rzetelnie przeanalizować budżet miasta na 2012 r., trzeba go porównać z budżetem na 2011 r. Żeby dyskutować trzeba widzieć różnice i wiedzieć, z czego one wynikają. O czym mamy tu rozmawiać? Przecież żaden radny nie zna na pamięć wszystkich liczb - zwracał się do rady radny Krzysztof Urbański.

Rzeczywiście dało się odczuć pewną powierzchowność merytoryczną obrad. Nie poznaliśmy zbyt wielu szczegółów budżetowych, ale dowiedzieliśmy się, na co w przyszłorocznym budżecie z pewnością zabraknie.

Zabraknie na pewno na remonty, które chce przeprowadzić Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Łęczycy. - Budżet PGKiM na bieżące wydatki, w tym remonty mieszkań komunalnych, wyniesie 3 mln 760 tys. zł - mówiła Anna Kochańska, reprezentująca na posiedzeniu komisji dział księgowości.
Niestety, w projekcie budżetu przewidziano dla PGKiM jedynie 100 tys. zł na remonty.

- O! To starczy na podpórki do drzwi - ironizował radny Zenon Koperkiewicz.

- Za takie pieniądze nie można niczego zaplanować. Dowiedziałam się, że potrzeby remontowe PGKiM-u to 2,2 mln zł - alarmowała z kolei radna Alina Libiszewska.
W budżecie nie ma też zabezpieczonych funduszy na system melioracyjny na osiedlu królów polskich.

- Dlaczego nie uwzględniono tych potrzeb? Fundusze na ten cel miały się znaleźć w budżecie - dociekała radna Marzena Jatczak.

- Nie znamy jeszcze kwoty wolnych środków, które będą dostępne w 2012 r. Poznamy je na przełomie stycznia i lutego. Te środki mogą zostać przeznaczone tylko na inwestycje. Jest szansa, że z tych środków uda nam się wygospodarować jakieś fundusze na ten cel - ripostowała Kochańska.

Mimo wrześniowych obietnic obu burmistrzów, którzy deklarowali, że na wiosnę na pewno powstanie wybieg dla zwierząt przy schronisku, w projekcie budżetu nie ma o tym ani jednego słowa.

- Z pieniędzy, które będą przeznaczone na działalność bieżącą schroniska, nie uda się wygospodarować choćby złotówki. Zwożono już nawet odpady budowlane, które miał być wykorzystane do budowy wybiegu. Dlaczego więc nie zabezpieczono środków w budżecie? - pytał zastępcę burmistrza (sam burmistrz był nieobecny) radny Waldemar Miksa.

- Fundusze na wybieg chcemy wygospodarować z budżetu Zieleni Miejskiej (budżet ten też jest znacznie okrojony - przyp. red.). Rozmawiamy z różnymi firmami o przekazaniu materiałów w zamian za ukłon w ich stronę. Myślę, że na wiosnę uda nam się rozpocząć budowę wybiegu - tłumaczył Wojciech Czaplij, zastępca burmistrza.

Na komisji była też mowa o mieszkaniach komunalnych. Radni debatowali nad możliwością ich sprzedaży po bardzo korzystnych cenach. Niosłoby to za sobą oszczędności dla budżetu - odeszłyby koszty ich utrzymania.

Pojawiła się jednak wątpliwość, czy byłoby zainteresowanie kupnem. Miasto posiada jeszcze 800 mieszkań komunalnych. Kiedyś było ich aż dwa tysiące. W ciągu ostatnich 4 lat miasto sprzedawało rocznie zaledwie od 10 do 11 mieszkań.

Posiedzenie kończyły tzw. "sprawy różne", ale żaden z radnych nie zabrał w tej części głosu.

Temat budżetu na 2012 r. powróci na najbliższej sesji rady miasta, którą zaplanowano na 21 grudnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto