Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Robi się coraz bardziej gorąco wokół szpitala w Łęczycy

Agnieszka Jędrzejczak, Mateusz Lipiński
Wmieście i powiecie łęczyckim zbierane są podpisy pod wnioskiem o zorganizowanie referendum w sprawie przekształceń w łęczyckim szpitalu. Od ich ilości zależy czy do referendum w ogóle dojdzie.

Inicjatorzy referendum muszą zebrać podpisy minimum 10 procent uprawnionych do głosowania mieszkańców powiatu, czyli ponad 4 tys. osób. Mieszkańcy mieliby opowiedzieć się czy są za prywatyzacją lub komercjalizacją Zespołu Opieki Zdrowotnej czy nie. - Jestem zirytowany, że ktoś z takim pytaniem chce robić referendum- mówi Wojciech Zdziarski, starosta łęczycki.

Pod wnioskiem o zamiarze zorganizowania głosowania podpisali się głównie radni gmin i miasta Łęczyca, łącznie 24 osoby. - Jak to jest możliwe, że temat prywatyzacji szpitala nie był nawet poruszany przez zarząd, a grupa osób chce przeprowadzić referendum w tej sprawie wśród mieszkańców? Takie działanie, to nic innego jak okłamywanie mieszkańców - twierdzi starosta.

- Być może pytanie jest źle ułożone, ale długo zastanawialiśmy się nad jego formą - tłumaczy senator Przemysław Błaszczyk. - Celem tego referendum jest przede wszystkim pokazanie rządowi, że ustawa o działalności leczniczej nie jest odpowiednia - dodaje.

Samorządowcy i dyrektor szpitala zaczęli się zastanawiać nad faktycznym celem, który przyświeca referendum. Starosta skierował już wniosek o przeliczenie liczby mieszkańców w powiecie uprawnionych do głosowania. - Zamiast szerzenia nieprawdziwych informacji o prywatyzacji szpitala, powinniśmy skupić się na tym, co zrobić, by szpital nie generował dalej długu - apeluje Andrzej Olszewski, burmistrz Łęczycy. - Zanim ktoś będzie mówił o prywatyzacji, niech przeczyta w słowniku wyrazów obcych, co dokładnie to słowo oznacza.

- Nie zgadzamy się na prywatyzację czy komercjalizację, bo samo przekształcenie w spółkę prawa handlowego czy samorządowego mieści się w pojęciu "komercjalizacja" - mówi z kolei Jarosław Pacholski, pełnomocnik inicjatora referendum. - Potrzeby jest profesjonalny program naprawczy. Samo przekształcenie nie uzdrowi finansów szpitala.

Samorządowcy są zdania, że szpital funkcjonuje dobrze i nie ma mowy o jego prywatyzacji. Dług szpitala nie jest też na tyle wysoki, by komercjalizować ZOZ. Dyrektor łęczyckiej placówki przedstawił już działania naprawcze, które mają być realizowane przez najbliższe lata. W tym roku planowana jest redukcja zatrudnienia. Na miejsce osób odchodzących z pracy nie będą przyjmowani nowi pracownicy. Od lutego negocjowana jest także obniżka wynagrodzenia.

Opracowano również możliwe przychody. Dodatkowo w szpitalu ma zostać utworzony pododdział urazowo-ortopedyczny i udarowy. - Dług szpitala nie jest wysoki, jest nawet dwa razy niższy od długu, który był kilka lat temu - tłumaczy Andrzej Pietruszka, dyrektor ZOZ. - Szpital dobrze sobie radzi, więc nie rozumiem skąd pomysł przeprowadzenia referendum w sprawie prywatyzacji, skoro nawet nie padła taka propozycja. Możliwe jest przekształcenie ZOZ w spółkę prawa handlowego, ale nie prywatyzacja - podkreśla.

Według łęczyckiego starosty grupa, która chce przeprowadzić referendum powinna skupić się na prawdziwych problemach szpitala, a nie straszyć mieszkańców. - Jeśli ktoś chce zdobyć mandat, niech nie robi tego takim kosztem. Samo przeprowadzenie referendum to koszt około 100 tysięcy złotych. Zamiast wydawać publiczne pieniądze, może usiądziemy i zastanowimy się co zrobić, by szpital nie generował długu - mówi Zdziarski.

Dalszą część artykułu przeczytasz na następnej stronie

Zarząd powiatu zarzuca komitetowi, że nie zwrócił się do starosty czy dyrektora szpitala z prośbą o spotkanie. - Jeśli ktoś chce pomóc szpitalowi, niech zwróci się do nas. My o wszystkim dowiedzieliśmy się z mediów - kwituje Krystyna Pawlak, wicestarosta powiatu.

- Jestem zdziwiony tym atakiem - ripostuje Przemysław Błaszczyk. - My chcemy przecież dyskusji jak dalej szpital ma funkcjonować. Chcielibyśmy wiedzieć, jakie powiat ma pomysły, bo póki co swoich planów do końca nie sprecyzował.

- Chcielibyśmy usiąść do wspólnych rozmów o przyszłości szpitala ze starostą, dyrektorem i burmistrzem oraz popierającymi nas parlamentarzystami - kontynuuje Krzysztof Hopaluk, radny powiatowy. - Nie zmienia to faktu, że opinia społeczeństwa powinna być brana pod uwagę. Mieszkańców powiatu nie można traktować przedmiotowo. Mam nadzieję, że przy wsparciu władz samorządowych uda nam się zorganizować referendum.

W starostwie powiatowym i szpitalu odbyło się szkolenie, na którym uczestnicy dowiedzieli się o możliwych rodzajach przekształceń. Jak twierdzą przedstawiciele inicjatora referendum, absolutnie nie wynikało z niego, że spółka prawa handlowego to lepsza forma własnościowa. Innego zdania jest Andrzej Olszewski.

- W Łęczycy funkcjonuje wiele niepublicznych zakładów, które świadczą usługi medyczne na zasadzie nieodpłatnej. Spółka prawa handlowego jest innego rodzaju "batem" nad zarządem spółki. Dla zarządzających osób oznacza to większą odpowiedzialność i większe konsekwencje za nie realizowanie zadań finansowych - twierdzi Olszewski.

Komitet obywatelski ma 60 dni na zebranie 4300 podpisów. Jeśli się uda, wniosek o przeprowadzenie referendum trafi pod obrady radnych powiatowych i to oni podejmą ostateczną decyzję, czy przeprowadzić referendum. Zadłużenie szpitala wynosi 11 mln zł.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto