Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rośnie liczba oszustw bankowych. Czy masz zaufanie do banku, w którym masz zdeponowane pieniądze?

Dorota Grąbczewska
Archiwum
We wrześniu policjanci zatrzymali 23-letniego mężczyznę, który będąc pracownikiem jednego z kutnowskich banków ukradł z kont klientów blisko 800 tysięcy złotych. Sąd Rejonowy w Kutnie, na wniosek prokuratury aresztował go na 2 miesiące. Młodzian przyznał się do winy. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Niestety, to nie pierwszy przypadek, że pracownik banku wykorzystuje swoje stanowisko.

W ciągu kilku miesięcy w naszym regionie odnotowaliśmy cztery przypadki oszustw bankowych: w Górze św. Małgorzaty (powiat łęczycki), w Łaniętach i w Dąbrowicach (powiat kutnowski).

W trzech bankach przestępcze procedery trwały przez kilka lat. To potwierdza, że wewnętrzne kontrole bankowe są mało skuteczne.

Nasuwa się pytanie czy klienci banków mogą być spokojni o swoje pieniądze zdeponowane w bankach? Cztery ujawnione przypadki oszustw bankowych pokazały, że nawet w stosunku do pracowników banku trzeba mieć ograniczone zaufanie, a swoje konta należy bacznie śledzić, czy nie znikają z niego pieniądze.

Pierwsza afera bankowa wybuchła w oddziale Banku Spółdzielczego w Poddębicach, oddział Góra św. Małgorzaty. W tamtej sprawie już zapadł wyrok skazujący. Przypomnijmy, że dwie pracownice banku przez pięć lat, od 2005 do 2010 roku, pobierały kredyty gotówkowe na fikcyjnych kredytobiorców. W systemie informacyjnym banku wytwarzały dokumenty umożliwiające pobieranie kredytów, zwykle w kwotach 7-15 tysięcy złotych. Nie tworzyły dokumentacji papierowej, jaka zwykle jest prowadzona równolegle do dokumentacji informatycznej. Kobiety na fikcyjne kredyty pobrały 460 tysięcy złotych, z czego część spłaciły następnymi kredytami. W kasie banku brakowało około 310 tysięcy złotych.

W tym przypadku oszustwo pracowników zauważono po kontroli wewnętrznej banku. Nieuczciwe pracownice przyznały się do winy. - Jedna z kobiet została skazana na 2 lata pozbawienia wolności, druga na 2 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności - informuje Przemysław Pokora, prokurator rejonowy w Łęczycy. - Kara została zawieszona na okres próby sześciu lat. Kobiety mają też zakaz wykonywania zawodu na okres 10 lat. Ponadto w ciągu czterech lat mają naprawić wyrządzoną szkodę i zwrócić ponad 300 tysięcy złotych
.
Policzyliśmy, by spłacić ten dług bez odsetek, każda z nich musiałby wpłacać miesięcznie po 3.100 zł.

W maju pisaliśmy także o dwóch nieuczciwych pracownicach Banku Spółdzielczego w Krośniewicach, oddział w Dąbrowicach. Chodziło o dyrektorkę oddziału i kasjerkę, które naciągały ludzi na kredyty. Sprawa wyszła na jaw, gdy panie przestały spłacać kredyty zaciągnięte przez klientów, a bank zaczął blokować konta. Pracownice banku wykorzystywały fakt, że z wieloma klientami chodziły do szkoły. W banku pracowały od dawna. Mówiły, że są w trudnej sytuacji finansowej i prosiły, by ludzie zaciągnęli w ich imieniu kredyty. Żyrowały też kredyty zaciągnięte na ich potrzeby.

O nieprawidłowościach powiadomili nas oszukani klienci. Sprawą zajęła się też policja w Kutnie i Prokuratura Rejonowa w Łęczycy. Z naszych ustaleń wynikało, że tak naciągniętych było około 36 osób, na kwotę około miliona złotych. Jak się dziś nieoficjalnie dowiedzieliśmy, krąg osób poszkodowanych już się powiększył do około 60 osób. Prokuratura uzyskała także sądowe pozwolenie na odtajnienie dokumentacji bankowej.

- Sprawa dotycząca oszustw w Banku Spółdzielczym w Krośniewicach, oddział w Dąbrowicach, dotyczy lat 2008-2010 - informuje Monika Piłat, prokurator rejonowy w Łęczycy. - Trwa postępowanie w sprawie doprowadzenia Banku Spółdzielczego w Krośniewicach do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności. Sprawa jest bardzo rozwojowa.

Wciąż nie wiadomo oficjalnie jakie straty poniósł bank i co dokładnie oznacza określenie znaczna wartość mienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto